Z siedziby Fundacji Redemptoris Missio w Poznaniu został wysłany transport z pomocą humanitarną dla Kosowa. W pakowaniu transportu pomagali wolontariusze Fundacji. Akcja jest odpowiedzią na prośbę żołnierzy z Polskiego Kontyngentu Wojskowego, którzy realizują w tym kraju misję o charakterze stabilizacyjnym.
Polscy żołnierze, którzy patrolują tamtejsze okolice, wioski, szkoły, byli bardzo zaskoczeni biedą, w jakiej żyje kosowska ludność. W czerwcu tego roku z prośbą o pomoc zwróciła się żołnierka, kpt. Agnieszka Górszczyk-Oszczęda napisała: „Ludzie mieszkający tutaj żyją czasami w skrajnym ubóstwie, dzieci chodzą boso, nie mają ubrań, w szkołach nie ma praktycznie niczego. W szkołach jedynymi pomocami naukowymi są plakaty rysowane przez uczniów”.
Transport składał się z ponad dwóch i pół tony odzieży i przyborów szkolnych. To w sumie 270 dużych paczek. Oprócz rzeczy pochodzących od darczyńców, Fundacja na prośbę żołnierzy zakupiła wózek inwalidzki i kule. Żołnierze podczas patroli spotykają niepełnosprawne dzieci, które od lat nie wychodzą z domu, bo ich rodziców nie stać na zakup wózków.
Poznaniacy niezwykle ofiarnie zareagowali na prośby o pomoc. Przez całe lato i jesień przywozili do Fundacji dary dla Kosowian. Niektórzy znali realia życia w Kosowie od członków własnych rodzin mieszkających w tym kraju. Najwyższa z darowizn na ten cel wynosiła tysiąc złotych, a niektórzy z ofiarodawców odwiedzali siedzibę Fundacji kilkukrotnie, przynosząc rzeczy od siebie i od swoich znajomych. Pewna pani pojawiała się w Fundacji przez ostatnie kilka tygodni codziennie z torbą wypełnioną nowymi darami.
To już trzeci, największy do tej pory transport pomocy dla Kosowian. Pierwszy składał się z samych wózków inwalidzkich, drugi z ponad tony odzieży, przyborów szkolnych i środków opatrunkowych. Po transport przyjechali żołnierze z X Warszawskiego Pułku Samochodowego oraz pani Małgorzata Marciniak z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych. Rzeczy trafią do Bydgoszczy, skąd po ocleniu zostaną przewiezione do Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR w Kosowie przez żołnierzy I Pomorskiej Brygady Logistycznej w Bydgoszczy.
Źródło: Justyna Janiec-Palczewska
autor zdjęć: Justyna Janiec-Palczewska
komentarze