Klasy mundurowe powinny mieć jednolity program nauczania. Dzięki temu ich absolwenci będą mieli większe niż inni szanse na pracę w wojsku – mówił płk Jerzy Gutowski z MON podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Posłowie wysłuchali m.in. informacji na temat współpracy resortu ze szkołami o profilu wojskowym.
Z informacji Ministerstwa Obrony Narodowej wynika, że 216 szkół prowadzi tzw. klasy mundurowe. Nie ma jednak jednolitego programu nauczania, zwykle jest on ustalany indywidualnie przez same placówki oświatowe. Zdaniem płk Jerzego Gutowskiego, dyrektora Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON, warto wprowadzić spójny system nauczania. Dzięki temu, absolwenci szkół o profilu wojskowym, którzy w ramach szkoły, odbywają zajęcia poligonowe, mogliby przechodzić miesięczne, a nie czteromiesięczne, szkolenie przed wstąpieniem do NSR. Być może byli uczniowie klas mundurowych będą także preferencyjnie traktowani przy przyjmowaniu do pracy w wojsku. Płk Gutowski zaznaczył, że są to dopiero propozycje zmian. W sprawie klas mundurowych MON musi także rozmawiać z resortem edukacji narodowej.
Klasy mundurowe to forma promocji obronności i możliwość kształtowania postaw patriotycznych wśród młodzieży. Dlatego resort pomaga szkołom o profilu wojskowym m.in. nieodpłatnie przekazuje im sprzęt wojskowy (np. legendarne An-2, czyli Antki, które zostały już wycofane z polskiej armii). Szkoły dostają także umundurowanie i wyposażenie żołnierskie, elementy uzbrojenia i sprzętu np. łączności, saperskiego i przeciwchemicznego. Z uczniami klas mundurowych chętnie współpracuje nie tylko wojsko (np. umożliwiając zajęcia na poligonach), ale także organizacje pozarządowe. To dzięki nim organizowane są np. kursy spadochronowe czy szybowcowe dla młodzieży.
Posłowie wysłuchali także informacji na temat współpracy MON z organizacjami pozarządowymi. – Głównymi celami tej współpracy jest zdobycie akceptacji społeczeństwa dla polityki obronnej państwa, kształtowanie pozytywnego wizerunku sił zbrojnych i służby wojskowej oraz promowanie nowego modelu służby żołnierzy w NSR – podkreślał płk Gutowski.
Z roku na rok zwiększa się liczba organizacji pozarządowych zainteresowanych współpracą z MON. Widać to chociażby na przykładzie wniosków o dofinansowanie działalności. W ubiegłym roku resort obrony podpisał 313 umów z 133 organizacjami. Do końca lipca tego roku do resortu wpłynęło blisko 600 podań z czego blisko 300 zostało zaakceptowanych. W sumie na dotacje MON przeznaczył blisko 9 mln zł.
Na komisji omawiane było także sprawozdanie z działalności edukacyjnej, promocyjnej i kulturalnej w siłach zbrojnych. Przy okazji poseł Paweł Suski (PO) pytał o szanse na reaktywowanie festiwalu piosenki żołnierskiej. – To nie tylko kwestia sentymentu. To przede wszystkim znakomita lekcja wychowania patriotycznego i budowania więzi wojska ze społeczeństwem – podkreślał Stanisław Wziątek (SLD), wiceprzewodniczący komisji.
Obecna na posiedzeniu komisji wiceminister Beata Oczkowicz poinformowała posłów, że jedno ze stowarzyszeń zwróciło się już do MON z propozycją zorganizowania konkursu piosenki żołnierskiej. Na razie nie zapadły w tej sprawie żadne decyzje.
autor zdjęć: Stowarzyszenie Klas Mundurowych
komentarze