moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Amerykańskie Herculesy w Powidzu

Będą latać w dzień i w nocy, desantować żołnierzy i wykonywać zrzuty półtonowych kontenerów. Przećwiczą także loty w ugrupowaniu z myśliwcami MiG-29 i F-16. Tak wygląda scenariusz ćwiczeń polskich i amerykańskich lotników z Aviation Detachment. Trzy Herculesy oraz stu żołnierzy zza oceanu przyleciało do 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Wspólny trening zakończy się 12 kwietnia.


Amerykanie do Polski przylecieli w ramach kolejnej rotacji pododdziału Aviation Detachment. Wspólne treningi lotników odbywają się co kwartał od lutego 2013 roku na podstawie umowy podpisanej przez przedstawicieli obu państw.

– To już trzecia wizyta w Powidzu lotników amerykańskich. Większość z nich służy w 37 eskadrze lotnictwa transportowego w niemieckim Ramstein – mówi kpt. Włodzimierz Baran, oficer prasowy 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego. – Przez niespełna dwa tygodnie żołnierze będą się szkolić w powietrzu i na ziemi. Scenariusz ćwiczeń jest bardzo rozbudowany, a loty odbędą się w okolicy Krakowa, Powidza i na poligonie drawskim – dodaje.

Pierwsze wspólne zadanie polskie i amerykańskie samoloty wykonały wczoraj po południu. Wówczas do treningu lotników dołączyli także spadochroniarze z 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. Z pokładu Herculesów na Pustynię Błędowską (okolice Krakowa) desantowano trzy kontenery, każdy ważył około 700 kg. – Za przygotowanie ładunków ciężkiej tary desantowej odpowiada kompania zabezpieczenia desantowania z 6 Brygady – wyjaśnia kpt. Marcin Gil, rzecznik prasowy 6 Brygady Powietrznodesantowej. Spadochroniarze przygotowali w sumie 12 takich kontenerów, które będą zrzucone do końca tego tygodnia.


Zasobniki CDS (Conteiner Delivery System ) są desantowane na spadochronach G-12. Jeden spadochron waży około 60 kg, a powierzchnia jego czaszy przekracza 300 metrów kwadratowych. – Podczas desantowania CDS-ów stosujemy tzw. grawitacyjną metodę zrzutu. Oznacza to, że zasobniki opuszczają pokład pod wpływem siły ciężkości. Gdy samolot zmieni kąt nachylenia, przecinamy taśmy mocujące ładunek, by ten mógł spokojnie opuścić maszynę – opowiada jeden ze spadochroniarzy.

Pod koniec tygodnia z pokładu amerykańskich i polskich Herculesów na Pustynię Błędowską będą się desantować także spadochroniarze z jednostek 6 Brygady Powietrznodesantowej. W przyszłym tygodniu ze spadochronami skoczą także żołnierze jednostek specjalnych.

To jednak nie wszystko. Amerykańscy i polscy lotnicy będą trenować starty i lądowania na trawiastym pasie startowym, przećwiczą też loty w ugrupowaniu kilku maszyn. Ponadto lotnicy zza Oceanu będą pilotować Herculesy nocą z użyciem gogli noktowizyjnych.

– Najciekawsze ćwiczenia odbędą się w przyszłym tygodniu. Wówczas Herculesy będą trenować w powietrzu razem z samolotami MiG-29 i F-16 – zapowiada kpt. Baran. Myśliwce i transportowce będą ćwiczyć loty w ugrupowaniu oraz zasady eskortowania maszyn. Przećwiczą także działanie podczas próby uprowadzenia jednego z samolotów transportowych.

W szkoleniu oprócz pilotów, techników, meteorologów, kontrolerów ruchu lotniczego i obsługi lotniska uczestniczą także żołnierze z ośrodków dowodzenia i naprowadzania.

Komponent lotniczy sił powietrznych Stanów Zjednoczonych tzw. Aviation Detachment (Av-Det) stacjonuje na stałe w Łasku na podstawie polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego „Memorandum of Understanding”, zawartego w 2011 roku. Jest to grupa kilku żołnierzy amerykańskich – pilotów, techników oraz specjalistów odpowiedzialnych za logistykę i łączność. Raz na kwartał na ćwiczenia lotnicze w Polsce meldują się dodatkowo piloci i personel techniczny z USA. Wtedy wzmocniony komponent stacjonuje w Polsce od dwóch tygodni do miesiąca. Amerykanie płacą za wykorzystanie infrastruktury i urządzeń technicznych baz oraz zakwaterowanie i żywienie swoich żołnierzy. Ich lotnicy szkolą się na zmianę z pilotami 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu oraz 31 i 32 Baz Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach i Łasku.

Wzmocniony komponent Aviation Detachment poza Powidzem stacjonuje teraz także w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. To właśnie tam w połowie marca zameldowało się 12 amerykańskich myśliwców F-16 i 300 żołnierzy.

MKS

autor zdjęć: kpt. Włodzimierz Baran, Tadeusz Brodalka

dodaj komentarz

komentarze

~Much Better
1396534680
Much better AN-70.
DA-90-3B-7C
~Luke
1396358520
I'm very happy that our Poland has CH-130E but they are getting older, in future Poland needs to buy 5-7 brand new CH-130J or the Airbus A400M. Poland is a growing country and it will need a big and updated military to stay competitive in the world.
89-B5-6E-3D

Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
 
Zyskać przewagę w powietrzu
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Terytorialsi zobaczą więcej
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Olympus in Paris
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Ostre słowa, mocne ciosy
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Pożegnanie z Żaganiem
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wszystkie oczy na Bałtyk
Medycyna „pancerna”
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Kluczowa rola Polaków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Aplikuj na kurs oficerski
Co słychać pod wodą?
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Grupa WB idzie na rekord
Mniej obcy w obcym kraju
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
SkyGuardian dla wojska
Homar, czyli przełom
Bój o cyberbezpieczeństwo
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ogień Czarnej Pantery
Zmiana warty w PKW Liban
Olimp w Paryżu
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Kluczowy partner
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Czworonożny żandarm w Paryżu
Determinacja i wola walki to podstawa
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Karta dla rodzin wojskowych
Transformacja wymogiem XXI wieku
Wybiła godzina zemsty
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
„Szczury Tobruku” atakują

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO