Resort obrony, a nie Ministerstwo Gospodarki, będzie zajmował się umowami offsetowymi. Zniknie także próg 5 mln euro jako warunek zawarcia takiej umowy. To jedne z najważniejszych zmian wprowadzonych do ustawy określającej zasady zakupu zagranicznego sprzętu dla wojska. Jej nowelizacja ma wzmocnić polski potencjał przemysłu obronnego.
To rząd zaproponował zmiany w ustawie o niektórych umowach kompensacyjnych zawieranych w związku z umowami dostaw na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa oraz niektórych innych ustaw, w skrócie: offsetowych. Są one zawierane przez Skarb Państwa z zagranicznym partnerem, który realizuje kontrakt na dostawę sprzętu wojskowego. W ramach offsetu dostawca może zostać zobowiązany na przykład do przeniesienia produkcji poszczególnych elementów do Polski czy przekazania technologii. W przesłanym do sejmu dokumencie zmieniającym obowiązującą ustawę znalazło się prawie 30 poprawek. Przez ostatnie dwa miesiące projektem nowelizacji zajmowała się Podkomisja Obrony Narodowej. W środę jej przewodnicząca Renata Butryn (PO) przedstawiła posłom Komisji Obrony Narodowej efekty prac.
Co się zmieni? Przede wszystkim charakter offsetu z ekonomicznego na obronny. – Prawo europejskie stanowi, że kryterium stosowania offsetu może być tylko i wyłącznie występowanie podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa – tłumaczył wiceminister Czesław Mroczek podczas pierwszego posiedzenia Komisji poświęconej nowelizacji ustawy.
Nowe umowy offsetowe mają więc służyć ochronie podstawowych interesów bezpieczeństwa państwa, a nie gospodarczych. Dlatego też będą one zawierane z przedsiębiorstwami z branży obronnej. Konsekwencją tej zmiany jest przeniesienie obowiązku zajmowania się umowami offsetowymi i nadzorowania ich z Ministerstwa Gospodarki do Ministerstwa Obrony Narodowej. Podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Obrony Narodowej posłowie zaproponowali, by wprowadzić przepisy przejściowe. Zgadza się na to MON. W efekcie, mimo wejścia w życie nowych przepisów, resort gospodarki będzie zawierał umowy offsetowe wówczas, gdy postępowanie przetargowe już się toczy. Dotyczy to na przykład rozpoczętej procedury przetargowej na dostawę śmigłowców dla wojska.
Zniesiono obowiązujący dotychczas wymóg zawierania umowy offsetowej w przypadku zamówień, których wartość przekracza 5 mln euro. Ten próg był krytykowany przez Komisję Europejską. Nowelizacja ustawy offsetowej upraszcza także stosowane dotychczas procedury offsetowe oraz ogranicza tzw. uznaniowość. Zwiększa przy tym odpowiedzialność zagranicznego dostawcy z tytułu niedopełnienia warunków umowy. Została również zawężona lista offsetobiorców, czyli firm, które będą mogły realizować umowę offsetową. Chodzi o to by, nie doszło do sytuacji, w której podstawiona firma przejmie zobowiązanie offsetowe. Sprecyzowano ponadto przepisy dotyczące sposobu wyceny wartości oferty.
Dokument zakłada także utworzenie komitetu offsetowego, czyli organu opiniodawczo-doradczego ministra obrony narodowej. Zgodnie z propozycją posłów w jego skład – oprócz osób wskazanych przez poszczególne resorty – wejdą przedstawiciele środowiska offsetobiorców.
Dlaczego przygotowano zmiany? Polska musiała dostosować swoje przepisy do obowiązujących w Unii Europejskiej. Znowelizowana ustawa offsetowa będzie zgodna z traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, a zwłaszcza z zapisem o możliwości podejmowania przez każde państwo członkowskie UE środków, jakie uważa za konieczne do ochrony swojego bezpieczeństwa.
– Zmiany wynikają także z konieczności równoczesnego budowania zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz wiarygodnych zdolności przemysłowych do zabezpieczenia pozyskiwania sprzętu wojskowego – mówił w marcu podczas posiedzenia Komisji Obrony Narodowej wiceminister Czesław Mroczek, przedstawiając projekt zmian.
Posłowie z Komisji przyjęli sprawozdanie podkomisji i zaakceptowali wprowadzone do ustawy zmiany. Teraz projekt nowelizacji trafi pod obrady Sejmu.
autor zdjęć: Jan Jorgensen
komentarze