218 ochotników kończy służbę przygotowawczą w zegrzyńskim Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki. Za nimi ostatnie egzaminy z wiedzy specjalistycznej, w tym z obsługi radiostacji i nawiązywania łączności. Choć 215 z nich złożyło już wnioski o służbę w Narodowych Siłach Rezerwowych, kontrakty podpiszą tylko najlepsi.
Żołnierze jako ochotnicy rozpoczęli służbę przygotowawczą na początku stycznia. Po złożeniu przysięgi przeszli kompleksowe szkolenie. W zegrzyńskiej „kuźni łącznościowców” spędzili w sumie niemal cztery miesiące. Przez pierwszy kwartał uczyli się strzelania, musztry, mieli zajęcia medyczne i saperskie. Wiele zajęć odbywało się w terenie, w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.
Miesięczne szkolenie specjalistyczne, podczas którego elewi zdobywali umiejętności niezbędne łącznościowcom, było ostatnim etapem służby przygotowawczej. Najwięcej czasu żołnierze poświęcili na naukę budowy i użytkowania wojskowego sprzętu łączności. – Uczyli się m.in. danych taktyczno-technicznych radiostacji cyfrowych oraz nawiązywania łączności za ich pomocą. Zajęcia dotyczyły także szkolenia na zautomatyzowanych wozach dowodzenia – mówi kpt. Krzysztof Baran, oficer prasowy zegrzyńskiego centrum. Elewi pracowali między innymi na cyfrowych plecakowych radiostacjach TRC 9200 oraz TRC 9210, które zapewniają niezawodną łączność na przykład w warunkach nasilonych działań walki radioelektronicznej.
Zdobyta przez elewów wiedza weryfikowana była podczas egzaminów specjalistycznych. To ostatni wojskowy test żołnierzy służby przygotowawczej, bo za kilka dni wszyscy opuszczą koszary. – Egzaminy składały się z pytań teoretycznych dotyczących łączności oraz zadań praktycznych. W tych ostatnich musieliśmy na przykład za pomocą radiostacji nawiązać połączenie selektywne ze wskazaną radiostacją albo dokonać autoryzacji połączenia. Udało mi się zaliczyć egzaminy bez żadnego problemu – mówi szer. elew Karim Chitti, który planuje na stale związać się z armią.
Podobnie jak 214 innych elewów złożył już wniosek o podpisanie kontaktu na służbę w Narodowych Siłach Rezerwowych. – Tak jak przewidywaliśmy, zainteresowanie młodych ludzi służbą jest bardzo duże. Wiedzą, po co do nas przychodzą, są zmotywowani, a wielu ma nadzieję, że służba przygotowawcza stanie się dla nich przepustką do zawodowej służby wojskowej – ocenia mjr Adam Goździewski, komendant Ośrodka Szkolenia Podstawowego CSŁiI.
Nie wiadomo jeszcze, ilu z ponad dwustu młodych ludzi podpisze „umowy” z jednostkami wojskowymi. Wszystko zależy nie tylko od ocen z egzaminów, ale i od opinii dowódców z ośrodków szkolenia: podstawowego i specjalistycznego. Ci, których wojsko wybierze, zostaną żołnierzami NSR. Jednym z ich obowiązków będzie między innymi udział w ćwiczeniach organizowanych przez jednostkę wojskową. W razie konieczności, np. zagrożeń militarnych i niemilitarnych w kraju i poza jego granicami, będą powołani do służby.
*****
Służba przygotowawcza to oferta dla ochotników, którzy nigdy nie pełnili służby wojskowej, a chcą odbyć szkolenie i w przyszłości wstąpić w szeregi Narodowych Sił Rezerwowych. Warunkiem powołania do służby jest ukończenie 18 lat, fizyczna i psychiczna zdolność do pełnienia służby (uzyskana podczas kwalifikacji kategoria zdrowia A) oraz niekaralność.
autor zdjęć: kpt. Krzysztof Baran
komentarze