W Poznaniu kurs podoficerski ukończyło kilku żołnierzy z kategorią „zdolny z ograniczeniami”. Teraz jako kaprale zajmą stanowiska w wojskowej administracji. W całej armii jest 44 wojskowych, którzy mimo niepełnej sprawności fizycznej otrzymali szansę pełnienia dalszej służby. Większość z nich ucierpiała podczas udziału w misjach.
Niektórzy doznali urazów kończyn, kręgosłupa czy odnieśli obrażenia wewnętrzne, ale chcą nadal służyć w wojsku. Dla nich właśnie armia wprowadziła kilka lat temu kategorię zdrowia „zdolny do służby z ograniczeniami”. Szeregowi zawodowi mogą przejść kurs podoficerski w poznańskiej szkole i rozpocząć służbę w wojskowej administracji.
– Mimo że obowiązują u nas egzaminy wstępne, żołnierze ci są zwolnieni z części praktycznej, czyli na przykład testów sprawnościowych i strzelania. Muszą natomiast zdać testy i spełnić wymagania formalne: mieć średnie wykształcenie, piątkę z ostatniego opiniowania służbowego i nie mogą być karani – mówi chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych.
Kurs razem z niemal 250 kandydatami na kaprali rozpoczęło czterech szeregowych, którzy ucierpieli na misjach. Wśród nich jest st. szer. Piotr Ogonowski. Żołnierz służy w wojsku od 2007 roku. Najpierw był kierowcą- radiotelefonistą w 2 Pułku Saperów w Kazuniu, a podczas X zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie służył jako saper. W listopadzie 2011 roku w czasie rutynowego patrolu razem z kolegami został ostrzelany. Mimo leczenia i prawie dwuletniej rehabilitacji ma niesprawną lewą dłoń. Dlatego zwrócił się o przyznanie mu kategorii Z/O. – To była dla mnie jedyna szansa, by pozostać w armii. Teraz dzięki awansowi do korpusu wyżej będę mógł dalej się rozwijać i na stałe związać z wojskiem – mówi st. szer. Ogonowski.
Kandydaci na kaprali rozpoczęli kurs w styczniu. Przez pierwszy kwartał uczestniczyli w szkoleniu ogólnowojskowym. – Program kursu jest taki sam dla wszystkich szeregowych. Jednak ze względu na uszczerbek na zdrowiu dla każdego z żołnierzy Z/O lekarz odpowiednio dostosowuje program zajęć – wyjaśnia chor. Szubert. Często żołnierze są zwolnieni z zajęć siłowych, wyczerpujących marszobiegów lub dynamicznych elementów musztry. – Już wcześniej byłem zwolniony przez komisję lekarską ze strzelania. Zamiast tego mieliśmy zajęcia na symulatorach i trenażerach. Jako żołnierze Z/O nie braliśmy także udziału w ćwiczeniach na poligonie, na przykład z taktyki – opowiada przyszły kapral Ogonowski.
Mniej obciążający fizycznie był też drugi etap – szkolenie specjalistyczne. Większość kandydatów została wysłana na trzymiesięczny kurs do jednostek w całej Polsce. Dla żołnierzy z kategorią Z/O ta część szkolenia trwała miesiąc. – Nasze przyszłe stanowiska są związane między innymi z pracą w administracji. Uczyliśmy się więc podstaw pracy biurowej, pisania dokumentów, obsługi programów komputerowych, działalności kadrowej, przepisów o ochronie informacji czy „Kodeksu prawa administracyjnego” – opowiada szeregowy z Kazunia.
Czterech żołnierzy z kategorią „zdolny z ograniczeniami” za kilka dni obejmie stanowiska podoficerskie w strukturach sztabowych i zostanie mianowanych na kaprali.
– Możliwość dalszej służby w wojsku zwiększa poczucie własnej wartości. Nie czuję się gorszym żołnierzem, a nawet traktuję mój awans jako pewnego rodzaju wyróżnienie – mówi st. szer. Ogonowski.
Starszy kapral Krzysztof Polusik od trzech lat służy jako Z/O w 2 Mazowieckim Pułku Saperów. – Możliwość pracy zawodowej w przypadku osób o niepełnej sprawności ma ogromne znaczenie. Tym bardziej że w większości to młodzi ludzie, przed trzydziestką, którzy ze względu na stan zdrowia już teraz muszą się liczyć z pewnymi ograniczeniami – mówi żołnierz. Został ranny w 2010 roku w Afganistanie. W wyniku postrzału amputowano mu nogę. Dziś kpr. Polusik pracuje, rozpoczął także studia w Akademii Obrony Narodowej. Chce zdobyć wyższe wykształcenie i starać się o awans do korpusu oficerskiego.
Pierwszy kurs podoficerski dla żołnierzy z kategorią Z/O odbył się w poznańskiej Szkole w 2012 roku. Od tamtej pory ukończyło go 15 szeregowych zawodowych.
Wprowadzona w 2009 roku kategoria Z/O jest przyznawana żołnierzom, którzy zostali poszkodowani w czasie wykonywania zadań służbowych i mimo pewnych ograniczeń fizycznych mogą nadal służyć w armii. Jak wynika z danych Departamentu Prasowego-Informacyjnego, są to przeważnie osoby, które ucierpiały podczas udziału w misjach. Dzięki kategorii Z/O nie muszą rezygnować ze służby w wojsku i mogą dalej rozwijać się zawodowo.
Obecnie w wojsku jest 44 żołnierzy zdolnych do służby z ograniczeniami, w tym oficer, 24 podoficerów i 19 szeregowych zawodowych.
Większość żołnierzy z tej grupy pełni służbę na stanowiskach w korpusie kadrowym ogólnym, pozostali w korpusach osobowych wojsk lądowych, logistyki oraz wychowawczym.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik / Combat Camera DORSZ
komentarze