W jednostkach wojskowych w całej Polsce rozpoczęły się testy sprawności fizycznej. W tym roku musi do nich podejść około 96 tysięcy żołnierzy. Zdającym najwięcej kłopotów sprawia marszobieg i podciąganie się na drążku. Ci, którzy z przyczyn zdrowotnych lub służbowych nie podejdą do sprawdzianu wiosną, będą mogli to zrobić po wakacjach.
Armia sprawdza kondycję żołnierzy co roku. Egzaminy oceniają wytrzymałość, siłę, szybkość i zwinność. Normy ćwiczeń zależą jednak od wieku, płci, stanowiska i rodzaju jednostki.
Na sprawdzianie trzeba zaliczyć cztery konkurencje: marszobieg na 3 km (kobiety – na 1 km) lub pływanie w czasie 12 minut, podciąganie na drążku lub ugięcia ramion, skłony tułowia przez dwie minuty oraz bieg po tzw. kopercie, który można zamienić na bieg wahadłowy 10×10 metrów.
Na piątkę żołnierze w wieku do 25 lat muszą pokonać trzykilometrowy dystans w trzynaście minut. Bardziej wyśrubowane normy czasowe czekają wojskowych z pododdziałów powietrznodesantowych. Najmłodsi z nich muszą się zmieścić w dwunastu minutach.
– Tradycyjnie najwięcej kłopotów sprawia żołnierzom marszobieg i podciąganie się na drążku – mówi mjr Tadeusz Kaczmarski, szef sekcji Wychowania Fizycznego i Sportu w 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej. W jednostce egzaminy trwają od 5 maja i dotychczas podeszło do nich 350 z około tysiąca pancerniaków.
Z kolei w Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu do egzaminu podeszło niemal 60 proc. mundurowych. – Byli bardzo dobrze przygotowani, o czym świadczy średnia 4,48 – mówi kpt. Krzysztof Baran, oficer prasowy CSŁiI.
Żołnierze, którzy z przyczyn zdrowotnych lub służbowych nie podejdą do sprawdzianu organizowanego wiosną, będą mogli to zrobić po wakacjach. – Od tego roku zasadniczy egzamin odbywa się od maja do czerwca. Dla tych, którzy z przyczyn usprawiedliwionych, na przykład z powodu zdrowia czy wyjazdu służbowego, nie mogą go zdawać teraz, dowódcy jednostek będą musieli zorganizować testy w innym terminie. Mają na to czas do końca roku – mówi płk Wiesław Świtaj, szef Oddziału Wychowania Fizycznego i Sportu Zarządu Szkolenia Sztabu Generalnego WP.
Z dodatkowego terminu nie będą mogli skorzystać żołnierze, którzy nie usprawiedliwią swojej nieobecności. – W takich sytuacjach żołnierzowi grożą konsekwencje dyscyplinarne. Zdecyduje o tym dowódca jednostki – dodaje płk Świtaj.
Od tego roku za dwukrotnie niezdany egzamin nie grozi już zwolnienie z armii, konsekwencją będzie obniżenie ogólnej oceny w opinii służbowej.
Grupy wiekowe żołnierzy zdających egzamin z WF:
Grupa I - do 25 lat
Grupa II - 26–30 lat
Grupa III - 31–35 lat
Grupa IV - 36–40 lat
Grupa V - 41–45 lat
Grupa VI - 46–50 lat
Grupa VII - 51– 55 lat
Grupa VII - powyżej 55 lat
autor zdjęć: kpt. Sebastian Stawiński
komentarze