moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zawiszacy z Niemcami na „Panzer Detachment”

Ponad 350 żołnierzy armii polskiej i Bundeswehry bierze udział w ćwiczeniach „Panzer Detachment” w Orzyszu. – Nasz pluton działa w kompanii niemieckiej i odwrotnie. Dzięki temu lepiej poznajemy zasady szkolenia naszych sojuszników – mówi płk Jan Rydz, dowódca 15 Brygady Zmechanizowanej. To pierwsze tego rodzaju szkolenie Polaków z pancerniakami z Niemiec. Potrwa do końca listopada.

Manewry rozpoczęły się już w październiku. – Wcześniej Niemcy razem z Polakami brali udział w ćwiczeniach „Dragon”. Teraz na poligon w Orzyszu przyjechała kolejna rotacja żołnierzy Bundeswehry – mówi por. Edyta Kowalska, oficer prasowy 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.

W ćwiczeniach bierze udział ponad 130 żołnierzy zza Odry. To przede wszystkim wojskowi z kompanii czołgów 203 Batalionu Pancernego (tzw. Panzerbataillon 203) 21 Brygady Pancernej stacjonującej na co dzień w niemieckim Augustdorf. Razem z nimi przyjechali też żołnierze z niemieckich plutonów: zmechanizowanego i remontowego oraz grup saperskiej i medycznej. Stronę polską reprezentuje 1 kompania z Batalionu Czołgów 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. W sumie w „Panzer Detachment” szkoli się ponad 350 polskich i niemieckich wojskowych. Podczas ćwiczeń żołnierze mają do dyspozycji niemieckie czołgi Leopard 2A6 oraz będące w wyposażeniu 15 Brygady czołgi T-72 M1.

Taktyka i ogień

– Doskonalimy współpracę w działaniach bojowych. Ale manewry to także doskonała okazja do wymiany doświadczeń między żołnierzami – przyznaje por. Kowalska. Tym bardziej, że ćwiczenia odbywają się zarówno według polskich, jak i niemieckich programów szkolenia. – Niemcy na co dzień szkolą się nieco inaczej niż my. Uwarunkowane jest to przede wszystkim możliwościami ich sprzętu. Czołg Leopard 2A6 jest doskonale przystosowany do natarcia, prowadzenia działań opóźniających i obronnych. I pod takie właśnie działania armia niemiecka układa swoje programy – przyznaje płk Jan Rydz, dowódca 15 Brygady.

Oficer dodaje, że programy polskie nie różnią się zasadniczo od niemieckich. – Możliwości naszego czołgu są jednak mniejsze niż Leoparda. I z powodu większych ograniczeń technicznych nie wszystkie elementy, które ćwiczą Niemcy, jesteśmy w stanie ująć w naszych programach – mówi dowódca zawiszaków. Chodzi tu chociażby o zdolności manewrowania i prowadzenia ognia. – Leopard jeździ ponad 30 kilometrów na godzinę do tyłu, a strzelanie wycofującym się z pola działań czołgiem jest standardem. W przypadku naszego czołgu to co prawda też możliwe, ale technicznie bardzo trudne do zrobienia – przyznaje pułkownik.

Wymiana plutonów

Ze względu na różnice sprzętowe zadania żołnierzy podczas „Panzer Detachment” zostały ułożone tak, by mogli je wykonać także Polacy ćwiczący na czołgach T-72 M1. Żołnierze koncentrują się na działaniach taktycznych i ogniowych. Wojskowi zgrywają się na szczeblu plutonu i kompanii, pododdziały zajmują się kierowaniem ogniem w dzień i w nocy oraz strzelaniem bojowym na strzelnicy czołgowej.

Aby szkolenie było jeszcze bardziej efektywne, żołnierze wymienili się plutonami: Polacy działają w ramach niemieckiej kompanii, a pancerniacy z Niemiec zasilili polski pododdział. – Dzięki temu dowódcy plutonów i załóg mogą wymienić się doświadczeniami w jeszcze większym stopniu, bo podczas wykonywania zadania bojowego czy taktycznego – dodaje kpt. Daniel Kubas, dowódca kompanii czołgów.

Polscy żołnierze mogą też dzięki temu poznać niemieckie, nowoczesne Leopardy 2A6. – Nasi czołgiści mają okazję poznać zupełnie inne możliwości i sposób kierowania ogniem. Korzystanie ze sprzętu innego niż ten, na którym pracuje się na co dzień, to bez wątpienia wartość dodana takich wspólnych szkoleń – przyznaje płk Rydz.

Polscy pancerniacy chwalą współpracę z sojusznikami. – To profesjonaliści, ale my, choć mamy nieco słabsze wyposażenie, w niczym nie ustępujemy umiejętnościami naszym niemieckim kolegom – dodaje kpt. Kubas.

To pierwsze takiego rodzaju szkolenie z Niemcami. Wcześniej na podobnych zasadach zawiszacy ćwiczyli z Amerykanami i Francuzami. Podczas ćwiczeń „Puma 15” czołgiści korzystali z amerykańskich Abramsów i francuskich Leclerców.

Paulina Glińska

autor zdjęć: por. Edyta Kowalska

dodaj komentarz

komentarze

~tense
1448210880
Wstyd pokazywać się z czołgami sprzed pół wieka. Niemcy mieli powody do zadowolenia jak zwykle określając ten nasz pancerny złom pogardliwym, polnische wirdschaft.
68-1F-26-5E
~andy
1448022060
Ciekawe zdiecie ,czolg na pierwszym planie jest dozo mniejszy nisz ten ostatni?
F0-B9-92-E5
~ja
1447866960
Niestety... współczesne wojny już tak jak na poligonach wyglądać nie będą! Należy zwrócić główni uwagę na doskonałe wyposażenie żołnierza (TYTAN) dobry zwiad, działania w cyberprzestrzeni i podobne czynniki
F9-4A-38-D8
~Michal
1447833420
T-72 wiecznie żywy
A3-EA-C3-B2

Transformacja wymogiem XXI wieku
 
Karta dla rodzin wojskowych
Olimp w Paryżu
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Grupa WB idzie na rekord
Zyskać przewagę w powietrzu
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ogień Czarnej Pantery
Wszystkie oczy na Bałtyk
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Polskie „JAG” już działa
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bój o cyberbezpieczeństwo
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Aplikuj na kurs oficerski
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
„Siły specjalne” dały mi siłę!
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Medycyna „pancerna”
„Szczury Tobruku” atakują
Ostre słowa, mocne ciosy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Mniej obcy w obcym kraju
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Determinacja i wola walki to podstawa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Pożegnanie z Żaganiem
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Homar, czyli przełom
Zmiana warty w PKW Liban
Terytorialsi zobaczą więcej
Olympus in Paris
Wybiła godzina zemsty
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Czworonożny żandarm w Paryżu
SkyGuardian dla wojska
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Co słychać pod wodą?
Kluczowy partner
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Kluczowa rola Polaków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO