Po niemal 40-letniej służbie wojskowej z mundurem pożegnał się generał Wiesław Grudziński. Do 5 marca tego roku generał pełnił funkcję dowódcy Garnizonu Warszawa.
Całe swoje życie oddał wojsku, a szczególnie stołecznemu garnizonowi. Zawsze mierzył wysoko, wiele wymagał zarówno od siebie, jak i od swoich podwładnych. Był sprawiedliwy, pytał, szukał racjonalnych rozwiązań, słuchał drugiego człowieka, zauważał każdego. Jego serce rozdarte było pomiędzy Warszawę i Wrocław. W stolicy służył i pracował, na Dolnym Śląsku urodził się i wychował. Był wiernym kibicem dwóch drużyn, oprócz pracy bowiem kochał sport i najtrudniej było uczestniczyć w meczach, gdy przeciw Legii Warszawa grał Śląsk Wrocław.
Podczas uroczystości zakończenia prawie 40-letniej służby wojskowej generała Grudzińskiego żegnali: dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Marek Tomaszycki, wiceadmirał Stanisław Zarychta, dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego z Gdyni, a także płk Andrzej Śmietana, zastępca dowódcy Garnizonu Warszawa. Zgromadzili się także żołnierze, pracownicy DGW oraz zaproszeni goście.
Nie przez przypadek w sali tradycji wystawiony został inny poczet sztandarowy niż dotychczas przy pożegnaniach oficerów. – Dzisiaj nie bez przyczyny przy moim pożegnaniu jest sztandar 10 Pułku Samochodowego, bowiem ten właśnie pułk pozwolił mi odkryć w sobie te cechy, które były we mnie głęboko uśpione. Byłem szefem na różnych stanowiskach, podejmowałem wiele decyzji, ale tutaj musiałem podejmować je z pełną odpowiedzialnością, samodzielnie. W tym pułku nauczyłem się dowodzić – powiedział gen. Grudziński.
– Na okręcie są dwie ważne służby: pierwsza - sygnałowa, do której należą m.in. flagi oraz dzwon, to one wybijają rytm pracy na okręcie, ale jest także ważna służba czasowa ponieważ odmierza wachty. Ja przygotowałem dla Pana Generała służbę czasową z dedykacją od wszystkich marynarzy. Wierzę, że będzie ona odmierzała jeszcze wiele szczęśliwych wacht – tymi słowami zwrócił się do odchodzącego generała Grudzińskiego wiceadmirał Stanisław Zarychta, dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego z Gdyni.
Generała Grudzińskiego żegnał także dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Marek Tomaszycki. – Cóż taki jest los, nie ma rzeczy nieuniknionych. Służba wojskowa i noszenie munduru są wielkim zaszczytem i honorem. Jednak również w naszym żołnierskim życiu nadchodzi czas pożegnania. Dowódca operacyjny kierował wiele słów uznania i szacunku dla dotychczasowej pracy i zaangażowania generała Grudzińskiego. Podkreślał, że jego wiedza i doświadczenie mogłyby posłużyć do napisania książki. – Dowództwo jest zarezerwowane dla wybitnych osób. Ty, szanowny Generale, Wiesławie jesteś tego potwierdzeniem – kontynuował w swoim wystąpieniu generał broni Tomaszycki. – Garnizon, którym dowodziłeś, zawsze realizował zadania na najwyższym poziomie i z najwyższym poświęceniem, zaangażowaniem i oddaniem. Swoich żołnierzy traktowałeś jak własne dzieci. Jestem przekonany, że Twoje doświadczenie i postawa stały się drogowskazem, a Ty pozostaniesz wzorcem i autorytetem moralnym dla wielu z nich – kończąc podsumował swoje wystąpienie dowódca operacyjny.
Jako ostatni głos zabrał generał dywizji Wiesław Grudziński. – Są pożegnania, na które nie zawsze jesteśmy gotowi. Miejsca i osoby, na myśl których zasypuje nas lawina wspomnień. Jednak trzeba mieć świadomość, kiedy kończy się jakiś etap w życiu i iść do przodu, czasem po to, żeby znowu wrócić.
Gen. dyw. dr Wiesław Grudziński urodził się 8.06.1956 roku w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie). Po ukończeniu w 1981 r. Wyższej Oficerskiej Szkoły Wojsk Inżynieryjnych we Wrocławiu, zawodową służbę wojskową rozpoczął jako dowódca plutonu pontonowego w batalionie saperów w Pułtusku. Rok później, wyznaczony został na stanowisko zastępcy dowódcy Kompanii Reprezentacyjnej WP. Po kilku latach pełnił różne funkcje w Komendzie Stołecznego Garnizonu, m. in. na stanowisku instruktora młodzieżowego, starszego oficera wydziału operacyjnego oraz pełniącego obowiązki szefa Sztabu KG. W 1998 r. obronił pracę doktorską w Wojskowym Instytucie Historycznym. W 2000 roku mianowany został dowódcą 10 Warszawskiego Pułku Samochodowego im. mjr. S. Starzyńskiego w Warszawie. Następnie, w latach 2003-2005 był szefem Oddziału Organizacyjno-Koordynacyjnego Akademii Obrony Narodowej, a w 2006 r. powierzono mu funkcję szefa Oddziału Spraw Reprezentacyjnych - zastępcy komendanta Garnizonu w Dowództwie Garnizonu Warszawa. W styczniu 2007 r. objął stanowisko komendanta stołecznego garnizonu. Po zmianach organizacyjnych w Dowództwie Garnizonu Warszawa i rozwiązaniu Komendy Garnizonu, z dniem 27 lipca 2007 roku wyznaczony został na stanowisko zastępcy dowódcy Garnizonu Warszawa. Żonaty. Interesuje się motoryzacją, sportem i historią. Jest autorem publikacji poświeconych dziejom budownictwa wojskowego w stołecznym garnizonie. Decyzją Ministra Obrony Narodowej Nr 882 z dniem 9 sierpnia 2010 r. wyznaczony został na stanowisko Dowódcy Garnizonu Warszawa. Podczas Święta Wojska Polskiego w dniu 15 sierpnia 2010 r. awansowany do stopnia generała brygady. 1 sierpnia 2015 r. awansowany do stopnia generała dywizji. Od 5 marca br., gdy zwolniony został ze stanowiska dowódcy Garnizonu Warszawa, pozostawał w dyspozycji dowódcy Centrum Operacji Morskich – dowódcy komponentu morskiego w Gdyni, podległego Dowódcy Operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych.
Tekst: Joanna Dzieniszewska
autor zdjęć: DGW
komentarze