To pierwsza misja polskich F-16. Misja o historycznym znaczeniu dla Polski. Dziękuję w imieniu Rzeczypospolitej za waszą gotowość – powiedział minister obrony Antoni Macierewicz podczas uroczystego pożegnania żołnierzy rozpoczynających misję w Kuwejcie. Polacy dołączają do międzynarodowej operacji „Inherent Resolve” przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu.
Uroczysta zbiórka żołnierzy, którzy niebawem rozpoczną służbę w Kuwejcie, odbyła się na lotnisku 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Janowie koło Mińska Mazowieckiego. W skład nowego Polskiego Kontyngentu Wojskowego wejdzie 150 osób. Będą to głównie żołnierze baz lotnictwa taktycznego z Krzesin i Łasku oraz specjaliści cywilni. Komponent lotniczy będzie wyposażony w cztery wielozadaniowe samoloty F-16 i zasobniki rozpoznawcze DB-110. Dowódcą powietrznego kontyngentu został ppłk pil. Tomasz Jatczak, dowódca grupy działań lotniczych z Łasku. – To bardzo doświadczony oficer, który w powietrzu spędził ponad 2100 godzin, z czego 1115 za sterami wielozadaniowych F-16 – mówi mjr Andrzej Truskowski z 32 Bazy.
Lotnicy mają wykonywać zadania związane z rozpoznaniem powietrznym nad terytorium Iraku. Oficerowie będą służyć także w wielonarodowym centrum operacji powietrznych w Katarze, skąd mają koordynować misje zwiadowcze polskich Jastrzębi. – Czeka was szczególna misja. Jest to pierwsza misja polskich F-16, pierwsza taka misja polskich żołnierzy nad innym niebem – podkreślał minister Macierewicz. Szef resortu obrony dodał, że wykonując swoje zadania, polscy żołnierze będą współdziałać z wojskowymi ze wszystkich krajów członkowskich NATO.
Minister odwołał się także do zbliżającego się szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się 8–9 lipca w Warszawie. Zaznaczył, że będzie to wydarzenie, które wpłynie na bezpieczeństwo Polski. – Wy jesteście częścią tej zmiany, bo bez was nie byłaby ona możliwa – zwrócił się do żołnierzy wylatujących do Kuwejtu. – Podczas służby na Bliskim Wschodzie pamiętajcie, że wypełniacie misję o historycznym znaczeniu dla Polski. Jesteście częścią zmiany, która sprawia, że w kraju, po 70 latach, będą stacjonowały wojska sojuszników, a my będziemy mogli poczuć się naprawdę bezpiecznie – mówił Antoni Macierwicz. – I na koniec powtarzam za waszym dowódcą ten najważniejszy rozkaz: macie wrócić szczęśliwie – podkreślał.
Dowódca PKW w Kuwejcie, ppłk pil. Tomasz Jatczak stwierdził, że przyjęcie nowych obowiązków to dla niego zaszczyt i wielka odpowiedzialność. – Będę dowodził zgranym zespołem profesjonalistów. Żołnierzy gotowych wykonywać zadania na najwyższym poziomie – mówił ppłk Jatczak. – Wiem, że podwładny ma prawo być dobrze dowodzony. Jestem pewny, że sprostam temu wyzwaniu – dodał.
Podczas uroczystości szef resortu obrony wręczył dowódcy PKW polską flagę. Podpisano także formalne przekazanie przez dowódcę generalnego, gen. broni Mirosława Różańskiego podległości żołnierzy kontyngentu dowódcy operacyjnemu, gen. broni Markowi Tomaszyckiemu.
Polscy lotnicy rozpoczynają służbę w Kuwejcie na mocy postanowienia podpisanego przez prezydenta Andrzeja Dudę. Stworzono dwa kontyngenty, które od 20 czerwca do 31 grudnia 2016 roku będą stacjonowały w Iraku i Kuwejcie. Polska dołączyła tym samym do misji „Inherent Resolve”, prowadzonej przez Globalną Koalicję przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu. Na podstawie tego samego postanowienia zwierzchnika sił zbrojnych RP w Iraku stacjonuje grupa 60 żołnierzy wojsk specjalnych. Ich zadaniem jest szkolenie miejscowej armii.
Koszty polskiego zaangażowania w operację „Inherent Resolve” wyniosą około 52 mln zł (30 mln – PKW w Kuwejcie, 22 mln – PKW w Iraku). Środki te pochodzą z budżetu resortu obrony narodowej.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko/CO MON
komentarze