Żołnierze 10 Brygady Logistycznej, przedstawiciele lokalnych władz i służb mundurowych, weterani i kombatanci oraz mieszkańcy miasta uczcili pamięć Polaków, którzy zginęli w masowych mordach na Wołyniu i Kresach Wschodnich.
Uroczystości, które poprowadził szef Sekcji Wychowawczej major Dariusz Chądziński, zorganizowano w 73. rocznicę tzw. „krwawej niedzieli”. W dniu 11 lipca 1943 roku Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) przeprowadziła jednoczesne ataki na 150 miejscowości zamieszkanych przez Polaków w powiatach horochowskim, włodzimierskim, łuckim i kowelskim. „Krwawa niedziela” była kulminacją zbrodni wołyńskiej, tylko tego dnia zginęło około 11 tys. ludzi. Na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1944 zginęło około 100 tys. Polaków, zamordowanych głównie przez ukraińskich nacjonalistów.
Zgromadzonym na Placu Wolności mieszkańcom miasta tamte okrutne wydarzenia przypomniała kresowianka Irena Kalita prezes opolskiego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz podsumowała – „Prawda o ludobójstwie na Kresach jest okrutna. Ona poraża i być może dlatego tak trudno jej się przebić”.
Zebrani na placu uczestnicy uroczystości wzięli również udział w krótkim nabożeństwie w intencji ofiar mordu wołyńskiego, które poprowadził kapelan Garnizonu Opole ksiądz major Tomasz Krawczyk. Na zakończenie obchodów na płycie poświęconej ofiarom ludobójstwa na Kresach Wschodnich pod Pomnikiem „Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego” złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
Źródło: por. Piotr Płuciennik
autor zdjęć: Jerzy Smajdor
komentarze