Oficerowie 6 Brygady Powietrznodesantowej wygrali tegoroczny bieg GROM Challenge. Porucznicy Piotr Bartoszewski i Rafał Serafin z czasem 3:06:52 okazali się bezkonkurencyjni na trasie liczącej prawie 27 kilometrów. Dochód z imprezy organizowanej przez byłych specjalsów zostanie przekazany na pomoc poszkodowanym żołnierzom JW GROM oraz ich rodzinom.
GROM Challenge już tradycyjnie odbył się na poligonie w Czerwonym Borze na Podlasiu. To tu przed laty szkolili się żołnierze najbardziej elitarnej polskiej jednostki specjalnej. Organizatorami ekstremalnych zawodów, które wzorowane są na pierwszych selekcjach do GROM-u, są właśnie byli operatorzy tej jednostki skupieni wokół Fundacji Niezapomniani.
Teren podlaskiego poligonu idealnie nadaje się na ekstremalne zawody. Jest woda, są trzęsawiska, zarośla, przeszkody sztuczne i naturalne, ścianka wspinaczkowa, elementy toru specjalnego. – Ale na trasie zawsze jest kilka niespodzianek – mówi por. Piotr Bartoszewski, który brał udział w ubiegłorocznych zawodach. – Tym razem trzeba było kilka razy podbiec na kolejne wzniesienia, między innymi z obciążeniem, czyli ze skrzynią. Taki wysiłek się czuje – opowiada oficer, który razem z por. Rafałem Serafinem stanął na najwyższym podium.
Rywalizacja podczas GROM Challenge odbywa się bowiem w dwuosobowych zespołach. Niektóre zadania można wykonać tylko w parach. – Tutaj liczy się współpraca. Tym bardziej, że jesteśmy drużyną i wynik na mecie jest wspólny – podkreśla por. Serafin, drugi ze zwycięzców. Duet żołnierzy z Krakowa wygrał GROM Challenge już po raz drugi.
Podczas ekstremalnego biegu nie tylko trasa była wymagająca. Poza przeszkodami naturalnymi i sztucznymi na zawodników czekało 16 zadań. Jedno z nich szczególnie wyróżnia zawody w Czerwonym Borze, ponieważ tylko tu uczestnicy mają okazję oddać serię strzałów z broni specjalsów. W tym roku strzelano z karabinków M4 i MP5. Każde „pudło” oznaczało dla zawodników dodatkową rundę karną. Podobnie było podczas pozostałych zadań. Pod koniec dystansu biegacze musieli rozpoznać broń, której zdjęcia były pokazywane na trasie. – Taką umiejętność trzeba wypracować podczas szkolenia. Jeżeli ktoś nie zna broni, ciężko mu będzie zaliczyć to zadanie, zwłaszcza gdy jest bardzo zmęczony – przyznaje Mariusz, instruktor GROM Group, współorganizatora biegu. – Na co dzień w ten sposób ćwiczy się rozpoznawanie twarzy przeciwnika i zapamiętywanie różnych szczegółów – dodaje.
Podczas tegorocznego biegu poziom wody na poligonie był niższy niż w ubiegłych latach. Teoretycznie powinno być to ułatwieniem dla zawodników, jednak mało kto dostrzegł różnicę. – Sucho może było w lesie, ale w porównaniu do poprzednich edycji GROM Challenge dystans, który musieliśmy pokonać w rowach i bagnach, zdecydowanie się wydłużył – mówi Mariusz Rutkowski, który w duecie z Danielem Niedźwieckim na linię mety wbiegł tuż za zwycięzcami. Jednak w ostatecznej klasyfikacji uplasowali się na dziewiątym miejscu. Zawodnicy nie startują bowiem wszyscy razem, tylko ruszają co kilkadziesiąt sekund. W rankingu liczy się więc czas, w jakim pokonają trasę. Takie rozwiązanie pozwala uniknąć zatorów przy przeszkodach oraz równomiernie rozłożyć siły. – Dodatkowo jest to element wzmacniający rywalizację. Każdy zespół chce dogonić tych, którzy uciekają przed nimi – dodaje Tomek, także instruktor GROM Group.
Na starcie stanęły 92 dwuosobowe drużyny, z czego 86 zostało sklasyfikowanych. – Każdy, kto dobiegł do mety, jest zwycięzcą. Dopuszczamy do startu maksymalnie 300 osób, które chcą wziąć udział w naprawdę ekstremalnym biegu. Ten limit nie będzie zwiększony, ponieważ chcemy, aby zawody pozostały naprawdę elitarne – podkreśla Tomek.
IV edycja GROM Challenge jest pierwszą, której głównym organizatorem jest założona w 2015 roku Fundacja Niezapomniani, wspierająca poszkodowanych żołnierzy i ich rodziny. W przygotowaniu biegu brało udział 70 osób, m.in. pierwsi żołnierze, którzy służyli w Jednostce Wojskowej GROM. To oni, razem z byłym już dowódcą płk. Piotrem Gąstałem, gratulowali zawodnikom na mecie.
Dochód z biegu Niezapomniani przekażą na pomoc poszkodowanym żołnierzom jednostki oraz ich rodzinom. „Polska Zbrojna” była patronem medialnym GROM Challange.
WYNIKI
Klasyfikacja główna:
1. Drużyna 6 - Rafał Serafin, Piotr Bartoszewski - 3:06:52
2. Drużyna 41 - Marcin Lenkiewicz, Łukasz Duchnowski – 3:37:22
3. Drużyna 80 - Wojciech Kiszła, Bartłomiej Sapiecho – 3:44:13
Najszybsza para mieszana:
Drużyna 49 – Agata Abramowicz, Leszek Zaliński – 3:46:02
Najszybsza para weteranów:
Drużyna 39 – Patryk Aleksandrowicz, Henryk Ambroch – 4:42:22.
autor zdjęć: Piotr Zarzycki
komentarze