Żołnierze, którzy w zeszłym roku zgodzili się objąć niższe stanowiska służbowe, stracili na tym finansowo. Z powodu zawiłej relacji ich pensji do nowego stanowiska, około 250 wojskowych nie objęła bowiem styczniowa regulacja, która włączyła do wynagrodzeń 300 złotych dodatku za długoletnią służbę. Teraz MON chce im wyrównać straty.
Problem dotyczy żołnierzy, którzy zostali wyznaczeni na niższe stanowiska służbowe albo na takie, które są pełnione w ramach tego samego stopnia, ale zaszeregowane do niższej grupy uposażenia. Na przykład w stopniu pułkownika są cztery takie grupy: od 16 do 16 C, każda opłacana inaczej. Podobnie jest w przypadku majorów (od 14 do 14 C).
Wojskowi, którzy zgodzili się objąć niższe stanowiska, zachowali jednak dotychczasowe stawki wynagrodzenia zasadniczego (bez dodatków). Czyli dostają pensje w tej samej wysokości, co na poprzednim, wyższym stanowisku. Nieoczekiwanie spowodowało to jednak stratę finansową tych żołnierzy. Nie objęła ich bowiem styczniowa podwyżka pensji. Do wojskowych wynagrodzeń włączono wtedy 300-złotowy dodatek za długoletnią służbę, dzięki czemu każdy żołnierz otrzymał o tyle wyższą podstawę płacy. Każdy, oprócz tych, którzy zgodzili się zająć niższe stanowiska. Dlaczego? – Przykładowo: żołnierz otrzymuje 4000 złotych pensji, bo to stawka zachowana z jego poprzedniego stanowiska, choć obecnie jest na takim, na którym wynagrodzenie wynosi tylko 3500 złotych. Podwyżka dla tej niższej grupy oznacza, że dostaje się w niej teraz 3800 zł. A to i tak mniej niż otrzymuje żołnierz przeniesiony tam z "wyższej półki". Efekt: ten wojskowy podwyżki zwyczajnie nie ma. On dalej otrzymuje te 4000 złotych – tłumaczy płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych.
Teraz więc MON chce wyrównać tym żołnierzom część wynagrodzeni, które utracili w wyniku przeniesienia na niższe stanowisko. Propozycje takie, w formie przepisów przejściowych, zostały wpisane do projektu zmian rozporządzenia w sprawie dodatków do wynagrodzeń. Chodzi w sumie o około 250 żołnierzy. – Jeśli przepisy wejdą w życie, otrzymają oni wyrównanie utraconej część dodatku do wynagrodzenia. Jego wysokość będzie równa różnicy między wynagrodzeniem zasadniczym wraz z dodatkami, jakie otrzymywali 31 grudnia 2015 roku, a tym, jakie by się im należało od 1 stycznia 2016 roku – tłumaczy płk Babuśka.
Wyrównanie liczone będzie od 1 stycznia 2016 roku.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik/ CC DORSZ
komentarze