Ponad 300 żołnierzy 17 Brygady Zmechanizowanej ćwiczy na poligonie w Wędrzynie. Pododdziały zmotoryzowane sprawdzają się tym razem w terenie zabudowanym. Wspierani przez bezzałogowce i pluton obrony terytorialnej odpierają atak z lądu i powietrza. Manewry „Wilk ’17” potrwają do końca tygodnia.
W 1 Batalionie Piechoty Zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej w poniedziałek o godzinie 5 rano ogłoszono alarm. W parku sprzętu technicznego uruchomiono silniki 65 pojazdów. Jako pierwsza z koszar w Międzyrzeczu wyjechała Grupa Rekonesansowo-Przygotowawcza. Kilka godzin później w drogę do Wędrzyna ruszyły główne siły.
W manewrach pod kryptonimem „Wilk ’17” bierze udział ponad 300 żołnierzy. W pole wyruszył cały batalion: dowództwo i sztab, kompania dowodzenia, cztery kompanie zmotoryzowane, kompania wsparcia i logistyczna oraz zespół ewakuacji medycznej. Do dyspozycji mają między innymi 28 kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, wozy dowodzenia, zabezpieczenia technicznego i medycznego. W czasie ćwiczeń żołnierze nie zbudują obozowiska. Przez tydzień będą działać jak w warunkach bojowych.
Razem z obroną terytorialną
Z marszu zajęli stanowiska ogniowe na terenie zurbanizowanym. Rozkaz brzmiał: obronić miasto przed siłami nacierającego przeciwnika.
Na poligonie znajduje się kilkadziesiąt budynków, ulice i podziemne przejścia, jak w realnym mieście. To główne pole działań „Wilka ’17”, tutaj zmotoryzowani odpierają ataki wrogich wojsk z lądu i powietrza. Wspiera ich 40-osobowy pluton z Lubuskiej Kompanii Obrony Terytorialnej. Członkowie organizacji paramilitarnych po raz pierwszy będą wykonywać działania taktyczne razem z kompanią wojsk operacyjnych, do tej pory przeważnie zajmowali się ochroną i zabezpieczeniem. – Dowódca kompanii, która ma bronić miejscowości przydzieli pododdziałowi OT określony odcinek i podczas działań bojowych będzie z nim ściśle współpracował – zapowiada ppłk Jarosław Mosur, dowódca 1 Batalionu Piechoty Ziemi Rzeszowskiej. Podpułkownik podkreśla, że z członkami organizacji proobronnych batalion współpracuje od dawna. W drugiej fazie ćwiczeń pluton otrzyma inne zadanie – będzie musiał chronić mosty, aby pododdziały batalionu mogły bezpiecznie wycofać się i zorganizować obronę w innym miejscu.
Ogień ze wszystkich luf
Jednak według scenariusza batalionowi nie uda się utrzymać miasta przed natarciem. Przeciwnik okaże się silniejszy. Żołnierze 2 kompanii zmotoryzowanej będą musieli wycofać się. Odwrót wcale nie będzie łatwy. Wróg użyje bowiem środków trujących i zmotoryzowani muszą najpierw uporać się ze skażeniem, zanim ruszą do dalszych działań bojowych. Wycofujących się żołnierzy czekają także ataki z powietrza, nad poligonem pojawią się m.in. dwa śmigłowce Mi-2.
Część taktyczna „Wilk ‘17” potrwa do czwartku wieczorem. Wówczas rozpoczną się ćwiczenia ogniowe. 2 kompania przejdzie w nocy sprawdzian kierowania ogniem w obronie, a następnego dnia – w natarciu. Żołnierze wykorzystają całe uzbrojenie. Będą strzelać z 30-milimetrowych armat rosomaków, pokładowych UKM-ów, a także moździerzy 60-mm i granatników automatycznych MK-19. Pododdziały wspierać będzie bateria przeciwlotnicza wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike oraz 98-milimetrowe moździerze.
Podczas manewrów informacje o siłach i położeniu przeciwnika zbierać będą bezzałogowe środki rozpoznawcze. Nad poligonem pojawi się sekcja bezzałogowców z 23 Pułku Artylerii z Bolesławca. Przy okazji dzięki dronom kierownictwo ćwiczenia będzie mogło na bieżąco obserwować pole walki i oceniać działania żołnierzy.
Test dla dowódców
W czasie manewrów odbędzie się także szkolenie instruktażowo-metodyczne „Rosomak ’17”. Dowódcy batalionów i kompanii będą obserwować ćwiczących, począwszy od procesu planowania po działania w polu. Ich zadaniem jest wyłowienie wszelkich błędów. – Obserwacja działań to najlepsza okazja, by ocenić, czy żołnierze podejmują właściwie decyzje, w jaki sposób są one realizowane i ile czasu na to potrzeba – wyjaśnia ppłk Rafał Miernik, szef szkolenia 17 Brygady. Bazując na wynikach ćwiczenia, dowództwo 17 Brygady wyznaczy kierunki szkolenia na ten rok.
Manewry „Wilk ’17” zakończą się 17 lutego.
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze