19 marca w Świętoszowie stanęli żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej oraz żołnierze 2 Batalionu Czołgów 70 Pułku Pancernego ze Stanów Zjednoczonych. Był to początek kolejnego etapu wspólnego szkolenia dwóch sojuszniczych armii.
To już kolejny apel żołnierzy ze świętoszowskiej jednostki i żołnierzy Armii Stanów Zjednoczonych. Plac garnizonowy w Świętoszowie był w ostatnim czasie świadkiem wielu międzynarodowych spotkań, podczas których żołnierze z Polski i Stanów Zjednoczonych stali w jednym szeregu, patrzyli na wciągane na maszty flagi i wzajemnie słuchali słów hymnów narodowych dwóch sojuszniczych państw. Tak samo było również w ten mroźny poniedziałkowy poranek.
W takim składzie żołnierze spotkali się raz pierwszy, jednak z całą pewnością, nie po raz ostatni. Przez najbliższe kilka miesięcy czeka ich bowiem wiele wspólnych szkoleń oraz zadań do wykonania. Przedsięwzięcia te będą okazją do wzajemnego poznania się, nauki oraz doskonalenia wiedzy i umiejętności, którą posiadają żołnierze polscy i amerykańscy.
Podczas apelu przed front szyku wystąpili dowódcy z Polski i Stanów Zjednoczonych, których pododdziały od tej pory będą szkolić się wspólnie ze swoimi sojusznikami. Oficerowie wymienili się oznakami swoich jednostek. Był to symboliczny gest, który zapoczątkował wzajemną integrację oraz współdziałanie. Każdy z żołnierzy, który wystąpił przed front szyku zdaje sobie sprawę, że przez najbliższe kilka miesięcy wspólne szkolenie ich podwładnych będzie czymś naturalnym. Dowódcy polskich pododdziałów, które na czas szkolenia zostały przyporządkowane pododdziałom amerykańskim, to:
- porucznik Piotr Kamieński – kompania dowodzenia, batalion dowodzenia
- porucznik Jakub Słobodzian – 3 kompania czołgów, 1 batalion czołgów
- porucznik Dawid Semerjak – 1 kompania zmechanizowana, batalion zmechanizowany
- porucznik Jakub Żołudź – kompania logistyczna, batalion zmechanizowany.
– Teraz wymieniliśmy oznaki rozpoznawcze, a jutro wymienimy się doświadczeniami i spostrzeżeniami – powiedział zastępca dowódcy 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Zwracając się do zebranych na placu żołnierzy amerykańskich pułkownik Zbigniew Śliżewski dodał: - Żołnierze będą się szkolić na Pasie Taktycznym, strzelnicach oraz wszystkich dostępnych obiektach brygady. Jestem pewny, że współdziałanie polskich żołnierzy z żołnierzami amerykańskimi przyniesie wymierne korzyści. Wyrażam głębokie przekonanie, że współpraca będzie bardzo owocna i będzie doskonałą okazją do zdobycia nowych umiejętności. Będziemy wspólnie realizować zadania, próbując przy tym znaleźć optymalny sposób na połączenie procedur obowiązujących w naszych armiach. Wspólne szkolenie wymagało będzie obustronnego zaangażowania oraz indywidualnego wysiłku każdego żołnierza. Dzięki temu osiągniemy zakładane cele, a satysfakcja z dobrze wykonanych zadań towarzyszyła będzie każdemu z nas. Dziękujemy za Waszą obecność i życzymy, żeby ten pobyt zapadł na długo w Waszej pamięci. Cieszymy się, że jesteście dzisiaj z nami. Postanowienia, które w przeszłości zapadły na szczycie NATO dzisiaj po raz kolejny stają się faktem.
Dowódca amerykański, pułkownik Melloh, powiedział: – Dzisiaj na tym placu stoją dwie zasłużone jednostki – 10 Brygada Kawalerii Pancernej i 2 Batalion Czołgów 70 Pułku Czołgów. Partnerstwo między naszymi krajami – Stanami Zjednoczonymi i Polską, naszymi siłami zbrojnymi, jest silne i prawdziwe. Liczymy na utrzymanie tego partnerstwa z Waszą, historycznie ważną brygadą i jej odważnymi żołnierzami. Dziękujemy za gościnność i wsparcie jakie otrzymujemy z Waszej strony.
Po zakończeniu wspólnego apelu, na sali planowania, w sztabie świętoszowskiej jednostki, był czas na zapoznanie się z kierowniczą kadrą pancernej brygady oraz pododdziału żołnierzy amerykańskich. Ponadto szef sekcji współpracy cywilno-wojskowej major Wiktor Kotlarz, przedstawił prezentację, aby przybliżyć sojusznikom historię oraz zadania, jakie realizuje 10 Brygada Kawalerii Pancernej. Więcej o tradycji opowiedział podczas wizyty na brygadowej Sali Pamięci.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: kpt. Katarzyna Sawicka
komentarze