Żołnierze z kompanii rozpoznawczej 10 Brygady Kawalerii Pancernej wtorek, 12 lutego, spędzili na strzelnicy bojowej czołgów. Nie jest to miejsce przeznaczone, jak mogłaby sugerować nazwa, tylko dla czołgistów. Zwiadowcy realizowali zaplanowane strzelania.
Na świętoszowskiej Strzelnicy Bojowej Czołgów w ostatnim czasie można było spotkać Leopardy oraz Bojowe Wozy Piechoty. Jednak tym razem to żołnierze z kompanii rozpoznawczej i ich Opancerzone Pojazdy Rozpoznawczo – Patrolowe (BRDM) wykonywali zadania. Nad wynikami czuwał dowódca kompanii, obserwując z wieży kierownika strzelania cele, które opadały po kolejnych seriach z karabinów. A tych było niemało. Amunicyjny na punkcie wydawania amunicji wydawał każdej załodze po określonej w warunkach strzelania liczbie naboi, aby żołnierze chwilę później mogli wykonać strzelanie.
„Uwaga strzelanie” – takie słowa usłyszeli wszyscy zebrani na strzelnicy zwiadowcy. Chwilę później na maszt wieży kierownika strzelania została podniesiona czerwona chorągiew, która oznaczała, że BRDM-y za chwilę ruszą w kierunku linii otwarcia ognia. Załogi w wozach miały za zadanie ostrzelać trzy cele. Dwa pierwsze z nich były to cele ukazujące się, a trzeci, transporter opancerzony, to cel który poruszał się ruchem skośnym na odcinku około dwustu metrów.
Większość żołnierzy z kompanii rozpoznawczej, realizująca w tym dniu strzelanie z wozów bojowych, są to doświadczeni żołnierze, którzy przez lata nabywali wiedzę i umiejętności, pełniąc służbę w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej.
Dowódca kompanii tak w kilku słowach podsumował wtorkowe szkolenie: – Celem zajęć jest zgrywanie załóg BRDM-ów, a także doskonalenie technik prowadzenia celnego ognia. Wyniki osiągane przez moich żołnierzy są naprawdę dobre. Każda załoga wykonała zadanie. Realizowane dziś ćwiczenie przygotowawcze ma na celu przygotowanie kompanii do wykonania strzelań szkolnych i bojowych, które czekają nas wkrótce. Ja, jako dowódca kompanii, zauważam, że żołnierze nie popełniają już błędów, które można było zauważyć w przeszłości. Ważne jest to, że załogi wyciągają wnioski, przez co poziom ich wyszkolenia wzrasta.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: st. szer. Natalia Wawrzyniak
komentarze