FlightSafety International, jedna z największych amerykańskich firm zajmujących się treningiem personelu latającego, zorganizuje szkolenie dla pilotów samolotów Gulfstream G550. To właśnie na pokładzie tych maszyn podróżują najważniejsze osoby w państwie, m.in. prezydent czy premier. Za kurs dla dwunastu pilotów MON zapłaci ponad 3,5 mln złotych.
Kontrakt został zawarty pomiędzy 1 Bazą Lotnictwa Transportowego a firmą FlightSafety International. Przedsiębiorstwo ma siedzibę w Nowym Jorku, a filie w kilkunastu państwach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Francji i Holandii. Zatrudnia ponad 1800 instruktorów, którzy prowadzą rocznie około 1,4 miliona godzin szkoleniowych, z czego ponad połowę w różnego typu symulatorach lotów. Porozumienie zostało podpisane po tym, jak FlightSafety International wygrał rozpisany przez wojsko przetarg. Wartość umowy wynosi 3 mln 600 tys. złotych i przewiduje zorganizowanie szkoleń dla 12 polskich pilotów G550. Pierwsi mają rozpocząć kurs za kilka tygodni.
W programie szkolenia jest 16 godzin zajęć teoretycznych oraz 16 godzin ćwiczeń w lotniczych symulatorach. Piloci polskich Gulfstreamów będą mieć zajęcia na symulatorach typu FFS - Full Flight Simulator, czyli obecnie najbardziej zaawansowanych technicznie urządzeniach szkolenia lotniczego. W skrócie, są to zbudowane w skali 1:1 repliki kabin danego modelu statku powietrznego, które są wyposażone we wszystkie urządzenia i systemy, jakie ma latający oryginał.
Jak wygląda szkolenie w symulatorze? – To, co zwykle znajduje się na zewnątrz samolotu, widzi się na ekranach wstawionych w miejsce szyb, z kolei silniki hydrauliczne poruszają całą kabiną, imitując ruch maszyny – opowiada Mirosław Jackowski, emerytowany pilot, który szkolił się na symulatorach pasażerskich Boeingów. Jackowski dodaje, że w symulatorach załogi mogą przećwiczyć procedury działania w sytuacjach kryzysowych, np. awarii kluczowych systemów.
Wojskowi piloci G550, aby móc usiąść za sterami Gulfstreamów, przeszli wszystkie szkolenia zorganizowane przez producenta tych maszyn. Kursy, na które teraz została podpisana umowa, to dodatkowe przedsięwzięcie, mające utrwalać zdobyte umiejętności.
Kontrakt na zakup dwóch samolotów, które mogą zabierać na pokład maksymalnie 16 pasażerów i bez międzylądowania pokonać trasę Warszawa – Nowy Jork, podpisano 14 listopada 2016 roku. Pierwszy polski G550 został przekazany wojsku 21 czerwca 2017 roku i otrzymał nazwę „Książę Józef Poniatowski”. Drugi, który otrzymał nazwę „Gen. Kazimierz Pułaski”, przyleciał z fabryki amerykańskiego producenta 29 lipca 2017 roku.
autor zdjęć: Piotr Łysakowski
komentarze