Port Wojenny w Gdyni opuściły okręty, które do poniedziałku, 23 września, operują na morzu w ramach ćwiczenia taktycznego z wojskami). Okręty przy wsparciu samolotów i śmigłowców prowadzą operację osłony strategicznego transportu morskiego.
Każde państwo posiadające dostęp do morza wie, jakie znaczenie strategiczne ma transport morski. Na co dzień drogą morską transportowane są surowce, różnego typu materiały, prowadzona jest wymiana handlowa. Pływające po Bałtyku statki transportują około 30 procent towarów stanowiących polską wymianę handlową. Droga morska stanowi też najbardziej ekonomiczny sposób transportu dużych ładunków. Również w sytuacjach kryzysowych drogą morską najczęściej dostarczana jest pomoc humanitarna, ewakuowani są ludzie, na jednostkach transportowych dociera wsparcie logistyczne i bojowe. Aby transportowce bezpiecznie dotarły do portów są osłaniane przez okręty bojowe i lotnictwo morskie.
Scenariusz działań zakłada, że przez Bałtyk przeprowadzany jest strategiczny konwój morski w sytuacji możliwych zagrożeń asymetrycznych oraz przy użyciu środków napadu powietrznego. Gdyńska Flotylla skierowała do ćwiczenia trzy jednostki uderzeniowe, okręt podwodny, dwa okręty ratownicze, a także pomocnicze jednostki pływające. Osłonę operacji z powietrza zapewniają samolot patrolowo-rozpoznawczy, śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych oraz ratownicze z Brygady Lotnictwa Morskiego Marynarki Wojennej, a także samoloty z jednostek Sił Powietrznych. Działania sił okrętowych zabezpieczają jednostki brzegowe 3. FO tj. 43. Batalion Saperów oraz Komenda Portu Wojennego Gdynia.
Podczas działań na morzu załogi okrętów ćwiczą całokształt przedsięwzięć związanych z osłoną szlaków komunikacyjnych, osłoną przeciwdywersyjną okrętów, obronę przed atakami z powietrza, monitoring sytuacji nawodnej oraz niszczenie celów potencjalnego przeciwnika. Okręty współpracują z lotnictwem morskim patrolującym trasy przejścia na dużych odległościach. Wykonują również zadania związane z bezpośrednią osłoną przeciwlotniczą, w tym zwalczanie środków napadu powietrznego przeciwnika przy współudziale samolotów i śmigłowców. Ponadto doskonalą procedury łączności pomiędzy jednostkami na morzu w oparciu o procedury NATO, a także wykonują zadania ogniowe i broni podwodnej. Jeden z epizodów szkolenia zakłada prowadzenie akcji ratowniczej, w tym między innymi podejmowanie rannego z pokładu okrętu, przy współudziale śmigłowca. Oprócz zadań specjalistycznych załogi okrętów realizują zadania związane z walką o żywotność okrętu, w tym walkę z pożarem oraz z przebiciem. Marynarze doskonalą także elementy logistyczne m. in. zaopatrywanie w morzu metodą tzw. RAS (ang. Replenishment at Sea) czy przeładunek środków bojowych.
Tekst: kmdr ppor. Radosław Pioch
autor zdjęć: st. chor. sztab. mar. Piotr Leoniak
komentarze