moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Za wolność naszą i waszą

80 lat temu, 15 stycznia 1940 roku rozpoczęto formowanie Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich, jednej z jednostek Armii Polskiej we Francji. Brygada wsławiła się walkami o Narwik oraz w obronie Bretanii. Pierwsze polskie jednostki we Francji powstawały jeszcze podczas trwania kampanii wrześniowej, a wiosną 1940 roku 55 tys. polskich żołnierzy walczyło w obronie Francji.

Gen. Władysław Sikorski wśród polskich żołnierzy we Francji w 1940 r.

– Nadrzędnym celem polskiego rządu z gen. Władysławem Sikorskim na czele, który powstał we Francji pod koniec września 1939 roku, była odbudowa polskiego wojska na Zachodzie i dalszy udział naszych żołnierzy w II wojnie światowej – mówi Kazimierz Walicki, historyk II wojny światowej. Polski rząd jeszcze przed wybuchem wojny zadbał o przyszłe formowanie jednostek we Francji. Już latem 1939 roku toczyły się rozmowy na ten temat, natomiast 9 września, podczas walk kampanii 1939 roku, zawarto wojskową umowę przewidującą utworzenie polskiej dywizji piechoty we Francji.

Szersze możliwości rozwoju wojska polskiego dawała umowa polsko-francuska, powołująca do życia Armię Polską we Francji. Podpisali ją 4 stycznia 1940 roku premier Sikorski i jego francuski odpowiednik Eduard Daladier. Zgodnie z tym dokumentem zwierzchnictwo nad polskimi siłami zbrojnymi miał nasz prezydent, a Naczelnemu Wodzowi przekazano dowodzenie polskimi jednostkami. Pod względem operacyjnym oddziały podporządkowane zostały głównodowodzącemu wojskami francuskimi.
Brygady w Koczkodanie

Już we wrześniu 1939 roku do polskiej armii zaczęli zgłaszać się Polacy mieszkający we Francji, Belgii i Holandii, a potem także żołnierze, którzy uciekli z okupowanej Polski lub z miejsc internowania w Rumunii, na Węgrzech czy na Litwie. – Spodziewano się, że wiosną 1940 roku rozpocznie się aliancka ofensywa, dzięki której uda się pokonać III Rzeszę i wyzwolić Polskę – podaje historyk.

W listopadzie 1939 roku w przekazanym Polakom obozie wojskowym Coëtquidan w Bretanii, nazwanym „Koczkodanem", rozpoczęto formowanie 1 Dywizji Piechoty, przemianowanej potem na 1 Dywizję Grenadierów. Do boju poprowadził ją gen. Bronisław Duch. Jednocześnie powstawała 2 Dywizja Strzelców Pieszych, której dowódcą został gen. Bronisław Prugar-Ketling.

Żołnierze polscy w bitwie o Narwik.

Z obu oddziałów wydzielono część sił, które weszły w skład Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Decyzję o jej utworzeniu podjęto 15 stycznia 1940 roku na odprawie u gen. Sikorskiego. Jednostka dowodzona przez gen. Zygmunta Szyszko-Bohusza liczyła prawie 5 tys. żołnierzy i została zorganizowana na wzór francuskiej brygady strzelców alpejskich. Początkowo miała zostać wysłana na front wojny zimowej z zadaniem wsparcia walczącej z agresją sowiecką Finlandii. Walki jednak wygasły. Po niemieckiej agresji na Norwegię SGSP trafiła w maja 1940 do Norwegii, gdzie wzięła udział w bitwie o Narwik.

Zaczęto też tworzyć kolejne jednostki: 3 Dywizję Piechoty płk. Tadeusza Zieleniewskiego i 4 Dywizję Piechoty gen. Rudolfa Dreszera, a także 10 Brygadę Kawalerii Pancernej. Kadra pancerniaków wywodziła się w dużej mierze z przedwojennej 10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej, a na czele jednostki stanął gen. Stanisław Maczek, dowódca 10 BKZ. W Syrii formowano natomiast Samodzielną Brygadę Strzelców Karpackich pod dowództwem płk. Stanisława Kopańskiego. W sumie we Francji w kilka miesięcy udało się stworzyć polskie wojsko liczące ok. 85 tys. żołnierzy.

Wola walki

Powstawanie polskich oddziałów przeciągało się, głównie wskutek opóźnień w dostawach uzbrojenia i sprzętu od Francuzów. Polakom brakowało broni, środków transportu, łączności, a nawet mundurów. – Dowództwo francuskie traktowało naszą armię jako wojsko drugiej kategorii. Uważano, że porażka we wrześniu 1939 roku spowodowana była słabym wyszkoleniem polskich żołnierzy – tłumaczy historyk. Przygotowania polskich oddziałów przyspieszono dopiero po niemieckiej agresji na Francję 10 maja. Wówczas jednak tylko część formacji mogła wziąć udział w walkach na froncie.

Większość operacji, w których uczestniczyli polscy żołnierze w trakcie trwającej ponad miesiąc kampanii, polegała na osłanianiu odwrotu wojsk francuskich. 1 Dywizja Grenadierów broniła linii Maginota, brała udział m.in. w walkach pod Legarde w Lotaryngii. 21 czerwca, gdy francuski korpus, któremu podlegała, skapitulował, gen. Duch rozwiązał jednostkę i zarządził przedzieranie się do południowej Francji lub neutralnej Szwajcarii.

2 Dywizja Strzelców Pieszych walczyła we wschodniej Francji i 20 czerwca, okrążona przez Niemców, wycofała się na terytorium Szwajcarii, gdzie została internowana. 3 i 4 Dywizje Piechoty nie weszły do walki. Pierwsza z nich została w rozwiązana, a druga przetransportowana do Wielkiej Brytanii. 10 BKPanc. biła się w Szampanii. Pancerniacy wsławili się m.in. rozbiciem pod Montbard niemieckiego batalionu zmotoryzowanego. 17 czerwca jednostka została otoczona i wobec braku paliwa i amunicji gen. Maczek nakazał jej rozwiązanie i przebijanie się grupami do Anglii.

Z kolei SBSP ewakuowana z Norwegii zdążyła jeszcze walczyć w obronie Reduty Bretońskiej w rejonie Rennes. Rozbita przez niemieckie oddziały jednostka 21 sierpnia została rozwiązana. Części jej żołnierzy udało się przedostać do Wielkiej Brytanii. Natomiast SBSK po kapitulacji Francji przedostała się do brytyjskiej Palestyny i w 1941 roku „karpatczycy" zasłynęli broniąc twierdzy Tobruk.

Oddział Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich maszeruje ze sztandarem brygady. Fot. Datka Czesław / NAC

Nad Francją walczyli też polscy lotnicy. Spośród formowanych tam jednostek udało się stworzyć i wyposażyć tylko I/145 Dywizjon Myśliwski mjr. Józefa Kępińskiego. Jego piloci osłaniali Lyon i Paryż, a podczas powietrznych walk udało się im zniszczyć 52 maszyn wroga. Natomiast okręty polskiej marynarki wojennej, które znalazły się po wybuchu wojny na Zachodzie, podporządkowano operacyjnie Admiralicji Brytyjskiej.

W sumie udział w obronie Francji wzięło 55 tys. polskich żołnierzy. Śmierć poniosło, wg różnych źródeł, od 1,4 do 4 tys. z nich. Blisko 5 tys. zostało rannych, ponad 16 tys. trafiło do niewoli niemieckiej, a 13 tys. internowano. Dzięki porozumieniu gen. Sikorskiego z premierem Winstonem Churchillem, do Wielkiej Brytanii ewakuowano około 22 tys. Polaków. Rząd przeniósł się do Londynu, gdzie przystąpił po raz kolejny do odbudowy naszych sił zbrojnych. – Polskie oddziały były zbyt nieliczne, aby wpłynąć na losy kampanii francuskiej, ale nasi żołnierze wyróżniali się podczas tych starć zaciętością i wolą walki – podkreśla Kazimierz Walicki.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Wikimedia, NAC

dodaj komentarz

komentarze


Pożegnanie z Żaganiem
 
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Aplikuj na kurs oficerski
Czworonożny żandarm w Paryżu
Święto podchorążych
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Jak Polacy szkolą Ukraińców
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Od legionisty do oficera wywiadu
Ostre słowa, mocne ciosy
Olympus in Paris
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Fundusze na obronność będą dalej rosły
„Szczury Tobruku” atakują
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Jesień przeciwlotników
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Zyskać przewagę w powietrzu
Terytorialsi zobaczą więcej
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jaka przyszłość artylerii?
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Transformacja wymogiem XXI wieku
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Karta dla rodzin wojskowych
Setki cystern dla armii
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Zmiana warty w PKW Liban
Norwegowie na straży polskiego nieba
Bój o cyberbezpieczeństwo
Olimp w Paryżu
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Transformacja dla zwycięstwa
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Co słychać pod wodą?
Wybiła godzina zemsty
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO