Postaci tych dwóch wyjątkowych matek są częścią historii Dowództwa Garnizonu Warszawa. Obie straciły synów, którzy walczyli za wolność Ojczyzny. To one szły w kondukcie żałobnym za zwłokami bezimiennego bohatera, które później spoczęły w Grobie Nieznanego Żołnierza.
W imieniu ministra obrony narodowej, gen. dyw. Robert Głąb uhonorował pamięć o Jadwidze Zarugiewiczowej oraz Bronisławie Widt składając kwiaty na ich grobach oraz przed tablicą pamiątkową znajdującą się na budynku Dowództwa Garnizonu Warszawa.
***
29 października 1925 r. na Cmentarzu Orląt Lwowskich Jadwiga Zarugiewiczowa wskazała trumnę, z której szczątki miały być symbolem "ofiarnego poświęcenia za ojczyznę". 2 listopada 1925 r., podczas uroczystego pogrzebu i złożenia zwłok w Grobie Nieznanego Żołnierza, w kondukcie żałobnym szły pary: dwoje sierot po żołnierzach poległych w obronie Lwowa, dwie wdowy i dwie matki, których synowie zginęli w walkach o miasto w czasie wojny polsko-bolszewickiej.
Bronisława Widt w 1918 r. straciła syna Jerzego - kawalera Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari i Krzyża Walecznych, który zginął w Starym Siole koło Lwowa. Dwa lata później pożegnała drugiego - Włodzimierza, który poległ w bitwie pod Zadwórzem.
Jadwiga Zarugiewiczowa urodzona w rodzinie polskich Ormian, lwowska działaczka społeczna, była matką Konstantego, studenta politechniki, uczestnika obrony Lwowa w listopadzie 1918 r., jednego z 318 poległych w bitwie z bolszewikami pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920 r.
2 listopada 2011, w 86. rocznicę powstania Grobu Nieznanego Żołnierza Warszawie, na froncie budynku Dowództwa Garnizonu Warszawa, odsłonięta została pamiątkowa tablica poświęcona Jadwidze Zarugiewiczowej i Konstantemu.
Tekst: MON
autor zdjęć: Marta Płuciennik/UdsKiOR
komentarze