W poniedziałek rozpoczęła się akcja pobierania od nauczycieli próbek do badań w kierunku obecności COVID-19. Natomiast przez ostatnie kilka dni ratownicy w mundurach m.in. sprawdzali stan zdrowia podchorążych wracających na uczelnie ze świątecznych urlopów. Tylko wczoraj w działania mające powstrzymać epidemię było zaangażowanych ponad 4 tys. wojskowych.
– Dziś w punktach zlokalizowanych m.in. w szkołach, żołnierze pobiorą materiał do badania na obecność koronawirusa od 13 tysięcy nauczycieli – poinformował Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Takie działania wojsko będzie prowadziło przez cały tydzień. Do piątku wymazy mają zostać pobrane od 78 tysięcy pracowników oświaty.
Akcja ma związek z obowiązującymi obostrzeniami. Jedno z nich – zdalne nauczanie – ma potrwać do 17 stycznia (w klasach 1–3). Sanepid skierował na badanie nauczycieli, którzy mają w poniedziałek 18 stycznia wrócić do pracy w szkołach. Dzięki testom, ryzyko, iż w którejś z placówek powstanie ognisko COVID-19, zostanie zminimalizowane.
Pobieraniem wymazów zajmą się żołnierze, którzy podobne działania prowadzą od początku pandemii. Wszyscy są ratownikami, ukończyli także specjalistyczne kursy przygotowujące do pobierania wymazów. – Każdego dnia, na terenie całego kraju, pobieraniem próbek do badań na obecność koronawirusa, zajmuje się od 250 do 300 zespołów wymazowych – mówi płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy wojsk obrony terytorialnej. – To nie pierwszy raz, kiedy badamy określoną grupę zawodową. Latem sprawdzaliśmy czy nosicielami wirusa nie są pracownicy sezonowi, dziś zakończyliśmy także takie działania na wojskowych uczelniach wyższych – dodaje.
Przez ostatnie kilka dni w Wojskowej Akademii Technicznej, Akademii Wojsk Lądowych i Lotniczej Akademii Wojskowej żołnierze pobierali wymazy od podchorążych, którzy wracali na uczelnie po świątecznych urlopach. – To działanie profilaktyczne. Dzięki temu jesteśmy pewni, że podchorążowie są zdrowi i mogą wrócić do nauki – wyjaśnia Ewa Jankiewicz, rzecznik prasowy WAT. W sumie terytorialsi pobrali próbki od 4313 studentów, z czego 17 otrzymało pozytywny wynik badania.
Ale to nie wszystko. Żołnierze pobierają wymazy także w przyszpitalnych punktach pobrań, a także w punktach, które funkcjonują w formule drive-thru. Tylko wczoraj takie działania, w 203 przyszpitalnych punktach pobierania wymazów i w 7 mobilnych, prowadziły 242 zespoły wymazowe. Łącznie żołnierze pobrali 6430 próbek do badań.
Żołnierze zostali także skierowani do placówek ochrony zdrowia. W niedzielę 2626 żołnierzy wspierało personel 565 szpitali oraz 75 stacji sanitarno-epidemiologicznych. Wojskowi zaangażowali się również w prace przy budowie 11 szpitali tymczasowych. Nie zapomniali jednocześnie o tych, którzy pomocy potrzebują najbardziej, czyli o seniorach. Dlatego żołnierze udzieli pomocy pracownikom 16 Domów Opieki Społecznej, a także ponad 500 kombatantom. 834 żołnierzy wspólnie z policjantami kontrolowało także osoby przebywające w izolacji lub kwarantannie. W ciągu jednego dnia odwiedzili 19 346 adresów.
Jednak wkrótce przed żołnierzami kolejne zadania. Zostaną zaangażowani w realizację Narodowego Programu Szczepień. – 25 stycznia rozpocznie się szczepienie osób z tzw. pierwszej grupy, czyli tych, które przekroczyły 70. rok życia. Naszym zadaniem będzie m.in. ułatwienie tego procesu kombatantom, np. poprzez zorganizowanie im transportu – wyjaśnia Pietrzak. Dodaje, że taką potrzebę zgłosiło już ponad 500 osób.
autor zdjęć: DWOT, DGW
komentarze