Na zakończenie dwudniowej wizyty w Polsce wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris spotkała się na Okęciu z amerykańskimi i polskimi żołnierzami. – Dziękuję za waszą służbę, poświęcenie i patriotyzm – powiedziała. Powtórzyła, że atak na jednego członka NATO jest atakiem na wszystkich sojuszników i USA bardzo poważnie traktują to zobowiązanie.
Spotkanie wiceprezydent USA z żołnierzami odbyło się w 1 Bazie Lotnictwa Transportowego na zakończenie dwudniowej wizyty w Warszawie. – Zanim wsiądę do samolotu, chciałam tu przyjść i powiedzieć wam: dziękuję – powiedziała Kamala Harris do polskich oraz amerykańskich wojskowych. – Stoimy tu jako partnerzy, pracujemy, szkolimy się razem, tworzymy przyjaźnie oparte na solidarności, wartościach i zasadach. Wszyscy przysięgaliście, że będziecie bronić waszego kraju, każdy zdecydował się poświęcić życie służbie – mówiła Harris.
Przypomniała, że Polska dołączyła do NATO w 1999 roku, a w 2014 roku USA zobowiązały się wobec „przyjaciół w Polsce” do ich wspierania. – Wtedy właśnie po raz pierwszy wysłaliśmy do Polski siły rotacyjne. A w ciągu ostatnich paru miesięcy na wschodnią flankę wysłaliśmy około pięciu tysięcy żołnierzy – powiedziała.
Wiceprezydent zaznaczyła, że składa wizytę w Polsce w szczególnym momencie – „w chwili agresji ze strony Rosji”, podczas toczącej się wojny w Ukrainie. – Mówiłam to w wielu miejscach, powtórzę to znowu dzisiaj, że częścią bycia w Sojuszu Północnoatlantyckim jest to, że mamy pewien model, którego się trzymamy. Atak na jednego członka NATO, to atak na wszystkich – podkreśliła. – Stany Zjednoczone bardzo poważnie traktują swoje zobowiązania sojusznicze. Jeśli to konieczne, będziemy bronić każdej piędzi terytorium sojuszu – zapewniła.
Kamala Harris przyznała, że każdy poranek zaczyna od czytania raportów wywiadowczych oraz międzynarodowych reakcji na wydarzenia w Ukrainie. Dodała, że podczas rozmów z prezydentem Stanów Zjednoczonych, sekretarzem obrony czy szefami sztabów wielokrotnie poruszany jest temat wzmocnienia wschodniej flanki.
Po spotkaniu z żołnierzami Kamala Harris odleciała do Bukaresztu na rozmowy z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.
autor zdjęć: DGRSZ
komentarze