Z lądu i z powietrzna sojusznicy skutecznie niszczyli cele na poligonie drawskim, aby potwierdzić i doskonalić współpracę w środowisku międzynarodowym.
Lotnictwo i artyleria, a także pododdziały pancerne, przeciwlotnicze, zmechanizowane oraz zmotoryzowane kolejny raz współdziałały w ramach międzynarodowego ćwiczenia pk. DefenderEurope2022. Żołnierze z Polski, Stanów Zjednoczonych i Niemiec zostali poddani kolejnemu, bardzo trudnemu sprawdzianowi. Tym razem stanęli przed niezwykle skomplikowanym zadaniem, czyli kierowaniem ogniem, co stanowiło swego rodzaju podsumowanie dotychczasowego współdziałania.
W pierwszej kolejności pododdziały rozpoznawcze zameldowały o wykryciu stanowisk podgrywanego przeciwnika. Wezwane myśliwce wielozadaniowe F-16 zbombardowały je, a następnie do akcji wkroczyły śmigłowce szturmowe Mi-24. W dalszej części czołgi Abrams i Leopard, a także wozy bojowe Bradley, Marder i BWP-1 prowadziły ogień do wykrytych celów. Wspólne działania były jeszcze bardziej urealnione dzięki zastosowaniu zintegrowanego systemu laserowego MILES, który na bieżąco odzwierciedla ponoszone „straty” w żołnierzach i sprzęcie. Trafienie wiązką laserową wyklucza z działania na czas 24 godzin, co pozwala ćwiczącym dowódcom na bardzo dobre zobrazowanie prowadzonego ćwiczenia. Jak zaznaczył Dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej pułkownik Grzegorz Barabieda w ćwiczeniu istotne jest przede wszystkim to, że „… cała nasza działalność jest skupiona wokół szeroko pojętej współpracy na wszelkich poziomach dowodzenia: na poziomie dowódców brygad, batalionów, kompanii, plutonów, drużyn i załóg. Musimy mieć świadomość jednej istotnej rzeczy: musimy działać razem, bo tylko razem – również w ramach wojsk sojuszniczych – możemy osiągnąć cel”.
Pomimo różnych struktur organizacyjnych i rodzajów posiadanego uzbrojenia żołnierze kolejny raz dali dowód jak dobrze układa się współdziałanie – tak skomplikowane zadania jak kierowanie ogniem podczas obrony było dla nich sporym wyzwaniem, ale zrealizowanym bardzo skutecznie. Zbieżność procedur w poszczególnych armiach oraz brak barier językowych potwierdziły wieloaspektową współpracę oraz skuteczną interoperacyjność Defendera. Ćwiczenie w gronie sojuszników na poligonie drawskim dowodzi gotowości oraz efektywności do wspólnego umacniania bezpieczeństwa w Europie i w ramach Paktu Północnoatlantyckiego.
Od 01 do 27 maja br. Na wielu europejskich poligonach odbywa się międzynarodowe ćwiczenie pk. DefenderEurope 2022, które jst sojuszniczym, cyklicznym ćwiczeniem, organizowanym przez amerykańskie wojsko. Jego głównym celem jest budowanie gotowości oraz interoperacyjności między sojusznikami w ramach NATO. Ponadto Defender jest ćwiczeniem o charakterze defensywnym, zaplanowanym w 2021 roku. Dodatkowo nie jest wymierzony przeciwko żadnemu państwu i nie ma związku z obecną sytuacją geopolityczną w regionie.
Międzynarodowe manewry są realizowane m. in. na drawskim poligonie przez ponad 2000 żołnierzy z Polski (głównie 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej z Żagania i 12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana ze Szczecina), Stanów Zjednoczonych (4 Dywizja Piechoty z Kolorado), Niemiec (41 Brygada Grenadierów Pancernych), Danii (Jutland Dragoon Regiment z Holstebro) oraz Wielkiej Brytanii (12 Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa 3 Dywizji Zjednoczonego Królestwa z Salisbury). Scenariusz ćwiczenia zakłada różnorodne działania taktyczne oraz strzelania bojowe w dzień i w nocy z wykorzystaniem ponad 700 jednostek sprzętu wojskowego: czołgów Abrams i Leopard (w tym duńskich w najnowszej wersji 2A7), wozów bojowych Bradley, Marder i BWP-1, haubic Goździk i M777, samobieżnych dział przeciwlotniczych ZSU-23-4 Szyłka, myśliwców wielozadaniowych F-16 oraz śmigłowców szturmowych Mi-24.
Tekst: mjr Błażej Łukaszewski
autor zdjęć: ppor. Manuela Kaczyńska
komentarze