moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zapraszamy na szlak na Monte Cassino

Nie idźcie na skróty, przejdźcie naszym szlakiem – mówi Maciej Podczaski, dyrektor Wojskowego Instytutu Wydawniczego, współorganizator pierwszego trekkingu na Monte Cassino. Szlak historyczny śladami żołnierzy 2 Korpusu Polskiego jest już dostępny dla wszystkich odwiedzających słynne pole bitwy.

Za nami pierwszy trekking szlakiem historycznym na Monte Cassino i udany debiut aplikacji „Monte Cassino Trek”. Panie Dyrektorze, przypomnijmy, jak ten szlak powstał.

Maciej Podczaski: Po raz pierwszy wytyczyli go żołnierze 3 Dywizji Strzelców Karpackich, przygotowując natarcie na wzgórze klasztorne w maju 1944 roku. Wojskowy Instytut Wydawniczy przypomniał o jego istnieniu, można powiedzieć, że szlak powstał drugi raz, gdy go oznaczyliśmy, opisaliśmy i teraz zapraszamy do przejścia tą polską drogą.


Ostatnie przygotowania przed otwarciem szlaku. Na zdjęciu: Maciej Podczaski i Michał Góras, członek Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej.

Co to znaczy? Czy był zapomniany, niewidoczny?

Kilka lat temu trasą bojową karpatczyków poprowadził nas lokalny przewodnik – Pino Valente. To był początek. Pojawiła się idea opisania mało znanej ścieżki, zbudowania narracji historycznej. Zbudowania w sensie dosłownym – zrodził się pomysł ustawienia na niej tablic informujących o drodze naszych bohaterów.

Zebraliśmy zespół fachowców, usiedliśmy nad mapami i dokumentami, przeanalizowaliśmy przebieg natarcia. Nasi historycy, redaktorzy, tłumacze i graficy nadali temu ostateczny kształt. Zespół podszedł do tego z pasją i przekonaniem, a partner finansowy – Polska Fundacja Narodowa – ze zrozumieniem. Efekt widać gołym okiem. Chodziło nam o to, by pomóc zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się tam w maju 1944 roku, i podkreślić polskie zwycięstwo. Ale też by pokazać nasz stosunek do polskiej historii.

Wytyczyliśmy 12-kilometrową trasę, oznaczając najważniejsze miejsca związane z bitwą. To droga mało znana, uczęszczana do tej pory jedynie przez pasjonatów historii. To także teren szkoleniowy do zajęć z mapą i oczywiście wyzwanie sportowe. Ale przede wszystkim to ślad naszej tragicznej polskiej historii. Dostępnej teraz dla wszystkich, którzy się tam znajdą, bo opisanej po polsku, włosku i angielsku.

Dlaczego Instytut zaangażował się w upowszechnianie historii właśnie bitwy o Monte Cassino?

Jej historia jest kluczowa do pełnego zrozumienia dziejów Polski w XX wieku. Zwracamy na to uwagę na tym szlaku. Polski żołnierz nie musiałby przelewać krwi we Włoszech, gdyby nie zbrodniczy pakt Ribbentrop-Mołotow z sierpnia 1939 roku. Efektem sojuszu totalitaryzmów były 1 września, sowiecka napaść na Polskę i komunistyczny terror, deportacje, wywózki na Sybir, zbrodnia katyńska. Wszystkie te wydarzenia skupiają się jak w soczewce w fenomenie 2 Korpusu Polskiego, którego żołnierze w większości rekrutowali się z byłych łagierników.

Polska historia Monte Cassino nie kończy się w momencie zdobycia wzgórza przez podkomendnych gen. Andersa. Ta opowieść ma, niestety, drugi rozdział. Jest symbolem powojennej zdrady Zachodu wobec Polski, sprzedania nas Stalinowi oraz wynikającej stąd samotności i odrzucenia żołnierzy gen. Andersa. Ludzi, którzy przeszli pół świata, walczyli o Polskę, zwyciężali, a w „nagrodę” czekał na nich los emigrantów. Wielu z nich już nigdy nie zobaczyło ojczyzny, za którą przelewali krew…

Dla części uczestników trekkingu ten sposób myślenia o bitwie o Monte Cassino był zaskakujący. Dla mnie to dowód, jak bardzo potrzebna była ta inicjatywa i jak bardzo może ona pomóc we właściwym zrozumieniu polskiej historii.


Maciej Podczaski z ministrem Mariuszem Błaszczakiem, który jest honorowym patronem szlaku historycznego bitwy o Monte Cassino.

Co było większym wyzwaniem: organizacja trekkingu czy jego przejście?

Dobre pytanie, szczególnie w obliczu faktu, że organizowaliśmy polskie wydarzenie w innym kraju. Nie byłoby to oczywiście możliwe, gdyby nie przychylność władz miasta Cassino i zaangażowanie włoskich partnerów. Z polskiej strony koordynowaliśmy to razem z Polską Fundacją Narodową oraz Klubem Biegacza „Sporting”, który jest organizatorem „Biegu na Monte Cassino”. Wszystko udało się znakomicie. Na starcie stawili się żołnierze z włoskiej bazy NATO, międzynarodowe towarzystwo sportowców i pasjonatów historii. Ale przede wszystkim polskie serca – nasi żołnierze, harcerze, członkowie „Strzelca”, ludzie reprezentujący środowisko polskiej kultury i edukacji. Jesteśmy wdzięczni ministrowi Janowi Józefowi Kasprzykowi i ambasador Annie Marii Anders za wpisanie tego wydarzenia w program obchodów rocznicy bitwy. Trekking otwierali prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, oraz Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji i nauki. Udział gen. Rajmunda Andrzejczaka, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, oraz gen. broni Tomasza Piotrowskiego, dowódcy operacyjnego rodzajów sił zbrojnych, dowodzi, jak ważna jest ta tradycja dla współczesnego wojska. To był niezwykły przykład i zrobił duże wrażenie na uczestnikach.


Wicepremier Piotr Gliński wziął udział w pierwszym trekkingu na szczyt Monte Cassino. Na zdjęciu z Maciejem Podczaskim i Anną Putkiewicz, redaktorem naczelnym portalu „Polska Zbrojna” i kwartalnika „Polska Zbrojna. Historia”.

Co symptomatyczne, wielu uczestników odłączało się na trasie od grupy, szukało samotności, by przeżyć tę drogę po swojemu. Wielu jest rodzinnie związanych z tą bitwą. „Idę po śladach dziadka” – słyszeliśmy to kilkakrotnie.

Finałem trasy jest wielkie wzruszenie przy obelisku 3 Dywizji Strzelców Karpackich. Spokój płynący z krajobrazu, masywu gór, panoramy na klasztor i polski cmentarz wojenny. Człowiek przeżywa to jednak inaczej, mając w nogach 12 km, przebyte pod górę i w pełnym słońcu. I z solennym postanowieniem powrotu, już po solidnej, historycznej lekturze. O to nam chodziło. Warto było podjąć się wysiłku organizacyjnego.


Trekking nie mógłby się odbyć bez udziału żołnierzy Wojska Polskiego. Szlakiem przeszedł z nami m.in. gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

…no właśnie, bo dla WIW-u jako wydawnictwa było to nietypowe zadanie.

Tak, jesteśmy kojarzeni przede wszystkim z tytułem „Polska Zbrojna”. Warto było jednak wyjść poza ramy codziennej działalności. Mam pewność, że nowe formy popularyzacji historii będą skuteczne w dotarciu do młodych, aktywnych odbiorców. To też nasz ślad, jesteśmy instytucją zajmującą się m.in. historią wojskowości. Traktujemy to jako misję.

Tak też widzę rozwój Instytutu, który wychodzi naprzeciw wyzwaniom dotarcia do szerokiego grona odbiorców. Aby tak się stało, treść musi być na najwyższym poziomie merytorycznym, a forma atrakcyjna graficznie. Te walory zapewnili pracownicy Instytutu, którym bardzo dziękuję.


Udział w naszej uroczystości Anny Marii Anders, córki gen. Władysława Andersa i ambasador RP w Rzymie, miał wyjątkowe symboliczne znaczenie.

Dla kogo jest ten szlak i co trzeba wiedzieć, zanim wybierzemy się w trasę?

Najstarszym uczestnikiem pierwszego trekkingu był 80-latek. Mamy jednak świadomość, że szlak nie jest dla każdego, a do wyprawy należy się przygotować. Słońce Italii potrafi być zdradliwe, a ścieżka wije się na zboczach góry, więc na pewno należy zabrać ze sobą dobre buty i dużo wody. Ale gwarantuję, że trud zostanie nagrodzony. Panoramy roztaczające się z trasy czy widok na polski cmentarz i klasztor są niezapomniane.

Trasa rozpoczyna się w centrum Cassino, a po niej poprowadzi Państwa aplikacja, którą stworzyliśmy przy wsparciu PFN-u. To interaktywny niezbędnik na trasie i przewodnik po historii. W aplikacji dostępna jest wytyczona trasa wraz z geolokalizacją, co w przypadku braku Internetu nie wpływa na jej funkcjonowanie. Ponadto aplikacja wyświetla treści, zdjęcia, grafiki i mapy związane z bitwą pod Monte Cassino. Jest dostępna zarówno na telefony z systemem Android, jak i iOS i będzie atrakcyjną pomocą w pokonywaniu szlaku.

Polacy często wybierają Włochy jako miejsce wakacyjnego wypoczynku – warto zaplanować, by choć jeden dzień spędzić w tym historycznym miejscu i przejść szlakiem stworzonym przez Wojskowy Instytut Wydawniczy. Zapraszamy na wyprawę! Z kolei dla tych, którzy z różnych powodów nie mają szansy przejść szlakiem wiodącym na szczyt, opracowaliśmy wirtualny spacer po Monte Cassino.

Rozmawiał: Maciej Chilczuk

autor zdjęć: Michał Niwicz, Patryk Czarnowski

dodaj komentarz

komentarze


Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
 
Olimp w Paryżu
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Ostre słowa, mocne ciosy
Sojusz także nuklearny
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Czworonożny żandarm w Paryżu
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Polska liderem pomocy Ukrainie
Święto marynarzy po nowemu
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Rajd pamięci i braterstwa
Polskie „JAG” już działa
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Żeby nie poddać się PTSD
Witos i spadochroniarze
Zagrożenie może być wszędzie
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Namiastka selekcji
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Snipery dla polskich FA-50
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Olympus in Paris
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
Zmiana warty w PKW Liban
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
The Power of Buzdygan Award
Kleszcze pod kontrolą
Polski wkład w F-16
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Ogień nad Bałtykiem
Karta dla rodzin wojskowych
Breda w polskich rękach
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO