Polacy oddają dziś hołd powstańcom warszawskim, którzy 78 lat temu mieli odwagę stanąć do nierównej walki przeciw hitlerowcom. O ich heroizmie mówili politycy, którzy składali kwiaty i zapalali znicze w miejscach pamięci. Wspomnieniami dzielili się też sami kombatanci. O godzinie 17 w całej stolicy zawyły syreny, a mieszkańcy zatrzymali się, by uczcić pamięć bohaterów.
Uroczystości państwowe z udziałem najwyższych władz rozpoczęły się dziś przed południem. O godzinie 11 prezydent Andrzej Duda uczcił pamięć ofiar pomordowanych przez Niemców na Woli. Zapalił znicze pod tablicą upamiętniającą zamordowaną w pierwszym dniu Powstania Warszawskiego rodzinę Korewów, a następnie mówił o skali zbrodni, której dopuścili się hitlerowcy. – To dzisiaj trudne do wyobrażenia, ale te pomniki rozsiane tutaj, wśród najbliższych ulic, po dzisiejszej Woli znaczą miejsca pomordowania i tak naprawdę w jakimś sensie także pochówku tysięcy mieszkańców Warszawy – mówił Andrzej Duda. – Wszyscy ci, którzy dzisiaj chodzą po Woli, po tych ulicach, którzy są tutaj na skwerach, w istocie mają pod swoimi stopami popioły mieszkańców stolicy, którzy zostali tu na zawsze. To była największa w skali eksterminacja Polaków w trakcie II wojny światowej, osób cywilnych – dodał prezydent.
Po wystąpieniu Andrzej Duda wziął udział w otwarciu wystawy „Warszawa-Mariupol – miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei”. Ekspozycję na pl. Piłsudskiego tworzy szesnaście par zdjęć przedstawiających Warszawę zniszczoną w czasie powstania i zbombardowany Mariupol, Buczę i Borodziankę. – Jakże podobne zdjęcia, tożsame bestialstwo tych, którzy zabijają, niszczą, dokonują destrukcji życia niewinnych ludzi. Zdjęcia są drastyczne, ale tak drastyczne było to, co działo się w Warszawie, w trakcie II wojny światowej, w szczególności w trakcie Powstania Warszawskiego, kiedy toczyły się tutaj walki i Niemcy bezwzględnie mordowali mieszańców stolicy. Niestety podobnie bezwzględna jest dzisiaj rosyjska agresja na Ukrainę – powiedział prezydent.
„W Polsce ‘Powstanie’ to znacznie więcej niż słowo. ‘Powstanie’ oznacza zdecydowany brak zgody na jakąkolwiek próbę zniewolenia narodu i grabieży naszej ziemi” – przypomniał wicepremier Mariusz Błaszczak w specjalnym przesłaniu na 1 sierpnia, które opublikowano w mediach społecznościowych.
Po południu odbyły się uroczystości przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. W imieniu kombatantów głos zabrała Teresa Stanek, prezeska Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. – Warszawa ma wiele imion, ale chciałabym to powiedzieć światu, przyjaciołom, nieprzyjaciołom, niech zapamiętają raz na zawsze: Warszawa jest nieśmiertelna! – mówiła Stanek.
Powstańcy z batalionów AK „Gustaw” i „Harnaś” spotkali się także w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica. Zapowiedzieli, że wkrótce zostanie wydana publikacja „Pamięć nie umiera”. Będzie to zapis ponad 300 relacji powstańców. Wspomnienia zostaną podzielone na trzy tomy. Pierwszy ma dotyczyć okresu konspiracji i Powstania Warszawskiego, drugi – niemieckiej niewoli oraz powojennych represji, trzeci tom będzie zawierał rozszerzone biogramy i fotografie żołnierzy powstania.
Jak co roku kulminacyjnym momentem obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego była godzina 17. W całym mieście rozległ się dźwięk syren symbolizujący moment rozpoczęcia powstańczej walki. W godzinę „W” przed pomnikiem Gloria Victis na wojskowych Powązkach był m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Chwilę wcześniej w asyście żołnierzy z kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego politycy złożyli kwiaty na grobie gen. Antoniego Chruściela „Montera”, dowódcy Okręgu Warszawskiego AK. W uroczystościach na Powązkach uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Na cmentarzu zebrał się tłum warszawiaków i osób, które z całej Polski przyjechały do stolicy, by uczcić pamięć powstańców. Byli tu obecni żołnierze, również ci, którzy przyjechali do Polski z USA, Wielkie Brytanii, Chorwacji i Rumunii, by wesprzeć wschodnią flankę. Wspólnie dokładnie o godzinie 17, gdy zawyły syreny, minutą ciszy uczcili pamięć bohaterów. Cisza zapadła nie tylko na Powązkach, cała Warszawa zatrzymała się, by przypomnieć o dramatycznych wydarzeniach i bohaterach sprzed 78 lat.
Uroczystości rocznicowe odbywają się dziś również w innych miastach Polski. Syreny zawyły m.in. w Białymstoku, Gdyni, Katowicach, Lublinie. O bohaterach Powstania Warszawskiego mówili również zagraniczni dyplomaci. „Upamiętniamy dziś bohaterstwo i odwagę polskich żołnierzy, którzy w obronie Ojczyzny oddali życie w walce z niemieckim najeźdźcą. Niech spoczywają w pokoju!” – napisał na Twitterze ambasador Niemiec Thomas Bagger. Z kolei na profilu społecznościowym Ambasady USA pojawił się wpis przypominający o odwadze Polaków i ich miłości do Ojczyzny.
Oficjalne obchody zakończyły się o 18.30 złożeniem kwiatów na kurhanie na Woli, gdzie znajdują się prochy ponad 50 tysięcy mieszkańców stolicy i powstańczego wojska. Wydarzeniu towarzyszyła modlitwa przed pomnikiem Polegli – Niepokonani na cmentarzu Powstańców Warszawy.
O godzinie 20:30 na placu Piłsudskiego odbędzie się wspólne śpiewanie powstańczych piosenek. Na koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” zaproszeni są wszyscy, którzy chcieliby dziś razem zaintonować np. „Warszawiankę”, „Marsz Mokotowa”, „Sanitariuszkę Małgorzatkę” czy „Małą dziewczynkę z AK”. Śpiewnik z tekstami utworów można pobrać ze strony Muzeum Powstania Warszawskiego.
W 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego przygotowaliśmy wydawnictwo specjalne poświęcone temu bohaterskiemu zrywowi.
Zapraszamy do lektury!
autor zdjęć: Grzegorz Jakubowski / KPRP, IPN, MKiDN, Sejm RP
komentarze