Ponad stu żołnierzy z batalionów w Książenicach, Radomiu i Pomiechówku zgłosiło się do Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, by na kilka dni przed Narodowym Świętem Niepodległości podzielić się bezcennym lekiem, jakim jest krew, a także symbolicznie upamiętnić bohaterów poległych w obronie Ojczyzny. Mazowieccy terytorialsi oddawali również osocze i płytki krwi.
Zbiórki krwi, w których udział wzięli żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej odbywały się w Grodzisku Mazowieckim, Radomiu, Nowym Dworze Mazowieckim, Płocku i Warszawie, a w sumie do udziału w nich stawiło się ponad stu terytorialsów w 61 Batalionu Lekkiej Piechoty w Książenicach, 62 Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomiu, 64 Batalionu Lekkiej Piechoty w Pomiechówku oraz stacjonujących w Radomiu samodzielnych kompanii: dowodzenia i logistycznej.
Termin zbiórek nie był przypadkowy - odbywały się one w okolicach Narodowego Święta Niepodległości. - To moje trzecie, ale na pewno nie ostatnie oddawanie krwi. Jako żołnierze powinniśmy być gotowi do pomocy i poświęceń dla drugiego człowieka. To taki nasz “dar krwi” - nie musimy jej przelewać na polu walki, więc przelewamy krew tu – w stacji krwiodawstwa w słusznym celu pomocy osobom chorym - mówi szer. Paulina Kundys.
Krew codziennie ratuje ludzkie życie i odgrywa kluczową rolę w procesie leczenia. To właśnie dzięki niej lekarze mają szanse odmienić los pacjentów, którzy walczą o zdrowie w polskich szpitalach. Wie o tym por. Rafał Statuch, który do tej pory oddał już ponad 22 litry krwi. - Przyjmuje się, że 450 ml krwi może uratować 3 pacjentów. Zachęcam zatem wszystkich do aktywnego udziału w krwiodawstwie, tym bardziej że Polska niestety zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie, jeżeli chodzi o liczbę zarejestrowanych krwiodawców. A krew, jak sami dobrze wiemy, jest nie do zastąpienia niczym innym - zauważa por. Statuch.
Nagrodą dla krwiodawców jest przede wszystkim satysfakcja z niesienia pomocy w ten honorowy sposób. Jednak na dawców krwi czekają również udogodnienia. - Krwiodawcy podkreślają, że oddają krew by pomóc drugiemu człowiekowi, jednak na osoby, które decydują się na ten gest czeka szereg udogodnień. Oczywiście każdy otrzymuje ekwiwalent kaloryczny - te tradycyjne czekolady. To również zaświadczenie do pracy, które jest zwolnieniem. Zniżki, np. w komunikacji miejskiej, aptekach, a czasem nawet w punktach usługowych przysługują Zasłużonym Honorowym Dawcom Krwi - wyjaśnia Krzysztof Matla - lekarz w RCKiK w Radomiu.
Żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej regularnie biorą udział w zorganizowanych akcjach krwiodawstwa, często również wybierają się do Centrów indywidualnie. W sumie od początku roku terytorialsi z 6MBOT oddali już blisko 200 litrów krwi.
Tekst: Weronika Chochoł/ 6 MBOT
autor zdjęć: 6 MBOT
komentarze