Szpitale, szkoły, wodociągi i gospodarstwa domowe bez prądu? W takiej sytuacji pomocą służą żołnierze wojsk obrony terytorialnej i ich kontenerowe elektrownie polowe. W trakcie ogólnopolskich ćwiczeń „Przyjazna Energia” terytorialsi wspólnie z lokalnymi dostawcami energii szkolili się w postępowaniu na wypadek wystąpienia czasowych blackoutów.
W ćwiczeniach „Przyjazna Energia ‘22” wzięły udział wszystkie brygady obrony terytorialnej. – Chcieliśmy zweryfikować zdolności WOT-u w zakresie wsparcia lokalnych społeczności i infrastruktury krytycznej. Szkolenia odbyły się we wszystkich województwach, w których współpracowaliśmy z lokalnymi dostawcami energii elektrycznej – opowiada mjr Witold Sura, rzecznik prasowy Dowództwa WOT. – Scenariusz ćwiczeń zakładał przerwy i ograniczenia w dostępności energii elektrycznej. Żołnierze zasilali w prąd wybrane obiekty, takie jak szkoły czy szpitale – dodaje rzecznik. Jak podkreśla mjr Sura, szkolenie związane jest z nowymi zadaniami, które na Dowództwo WOT nakłada ustawa o obronie ojczyzny. Zgodnie z nią za zarządzanie kryzysowe (w części niemilitarnej) w resorcie obrony odpowiada dowódca WOT-u, który jest jednocześnie szefem Centrum Zarządzania Kryzysowego MON.
W ćwiczeniach „Przyjazna Energia” uczestniczyli m.in. żołnierze z 1 Brygady OT. Podlascy terytorialsi działali w Janowie w powiecie sokólskim. – Niemal 75% gospodarstw, w tym szkoła, przez dziesięć godzin zasilane było przez naszą kontenerową elektrownię polową. Miejsce treningu nie zostało wybrane przypadkowo. Ustaliliśmy je z lokalną administracją, Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz spółką PGE Dystrybucja. W czasie naszego szkolenia pracownicy PGE Dystrybucja przeprowadzili prace modernizacyjne sieci elektrycznej – mówi mjr Wojciech Pieluchowski, szef sekcji współpracy cywilno-wojskowej 1 PBOT.
Oficer wyjaśnia, że w trakcie ćwiczeń żołnierze WOT-u zasilali w energię elektryczną szkołę czy gospodarstwa domowe, jednak w przypadku realnego zagrożenia KEP działałaby na rzecz szpitali, fabryk czy ferm o skali przemysłowej. Mjr Pieluchowski podkreśla jednocześnie, że celem tego typu ćwiczeń nie jest wyręczanie dostawców energii w ich obowiązkach. Chodzi o to, by żołnierze mogli się szkolić w zakresie energetyki i działań na wypadek różnego typu sytuacji kryzysowych. – Chcemy sprawdzić zdolności ludzi i możliwości sprzętu w zakresie niesienia pomocy w sytuacjach szczególnych – dopowiada kpt. Łukasz Wilczewski, oficer prasowy 1 BOT.
Podobny cel stawiają sobie żołnierze 2 Brygady OT. Lubelscy terytorialsi trening przeprowadzili na terenie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Radzyniu Podlaskim. – Zgodnie ze scenariuszem ćwiczeń wskutek awarii sieci energetycznej doszło tam do przerwy w dostawie prądu. O pomoc poproszono wojsko. Żołnierze naszej brygady dostarczali prąd za pomocą kontenerowej elektrowni polowej o mocy 900 kW, ale wykorzystali także bezzałogowe statki powietrzne FlyEye do zlokalizowania uszkodzenia sieci i obserwacji infrastruktury krytycznej – mówi por. Marta Gaborek, oficer prasowy 2 LBOT. Obraz z kamer bezzałogowców transmitowany był na żywo do spółek będących dostawcami energii elektrycznej.
Ćwiczenia z serii „Przyjazna Energia”, podczas których terytorialsi współpracują ze spółkami energetycznymi, organizowane są przez brygady OT od 2019 roku. Szczególnie dobrze ta współpraca układa się z PGE Dystrybucja. Między innymi ze środków tego podmiotu zakupiony został sprzęt i wyposażenie żołnierzy 2 LBOT, którzy strzegli polsko-białoruskiej granicy. Firma współpracuje z brygadami m.in. na Podlasiu, Lubelszczyźnie, w Małopolsce oraz w województwach: świętokrzyskim, łódzkim i mazowieckim.
autor zdjęć: DWOT
komentarze