Wzorem wojskowych wykonujących zadania bezpośrednio w strefie nadgranicznej, na wyższe diety mogą też liczyć żołnierze wojsk obrony przeciwlotniczej i wojsk radiotechnicznych. Mowa m.in. o tych, którzy pełnią dyżurną zmianę bojową (DZB) w ramach Systemu Obrony Powietrznej RP. Tak zdecydowano w MON-ie i uzasadniono, że ich zadania są związane z ochroną granicy państwa.
Kilka tygodni temu kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, wziąwszy pod uwagę coraz większe zaangażowanie żołnierzy w zadania związane z ochroną granicy polsko-białoruskiej, znowelizowało rozporządzenie w sprawie należności pieniężnych żołnierzy zawodowych za przeniesienia, przesiedlenia i podróże służbowe. Celem zmian było zwiększenie wysokości diety dla wojskowych wspierających funkcjonariuszy Straży Granicznej w działaniach „w zakresie ochrony niepodległości państwa, niepodzielności jego terytorium lub zapewnienia bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic”. Po nowelizacji dieta dla tych żołnierzy wzrosła z 67,50 zł (150% x 45 zł stawki podstawowej) do 180 zł (400% x 45 zł) za każdą dobę pełnienia służby.
Oprócz wojskowych podejmujących działania bezpośrednio w strefie nadgranicznej, w ochronę granicy są jednak zaangażowane także inne grupy żołnierzy, m.in. te, które zapewniają ochronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową oraz rozpoznanie radiolokacyjne. – To wszystko ma na celu osłonę zgrupowań wojsk wykonujących zadania na wschodniej flance NATO, jak też ochronę infrastruktury krytycznej. Działania te, w ramach zabezpieczenia lub dyżurnej zmiany bojowej (DZB), wykonują żołnierze wojsk obrony przeciwlotniczej i wojsk radiotechnicznych – tłumaczą przedstawiciele MON-u. I dodają, że choć systemy tych wojsk z uwagi na zasięg dyslokowane są w innych rejonach operacyjnych (czyli nie przy samej granicy), to obsługujący je wojskowi wykonują de facto tożsame, newralgiczne zadania związane z ochroną granicy państwowej, jak ci działający w strefie nadgranicznej.
Dotychczas jednak uprawnienia obu tych grup żołnierzy dotyczące wysokości diet były różne. Dlatego MON zmieniło przepisy. Zgodnie z obowiązującym już rozporządzeniem wojskowi ci mogą liczyć na dietę w wysokości 112,5 zł (250% x 45 zł) za każdą pełną dobę wykonywania zadań.
Zmiany mają zwiększyć motywację finansową oraz zrekompensować utrudnione warunki służby, wymagające wzmożonego wysiłku zarówno podczas przygotowywania się do niej, jak i w trakcie pełnienia obowiązków służbowych. Przepisy weszły w życie 11 października, ale nowa stawka diety jest naliczana wstecznie od 24 sierpnia tego roku. Dieta będzie wolna od podatku dochodowego.
Zgodnie z przepisami każdy żołnierz zawodowy skierowany do wykonywania zadań służbowych poza miejscem pełnienia służby ma prawo do otrzymania diety. Jej wysokość jest różna i zależy m.in. od charakteru zadań. Ci, którzy odbywają podróż służbową na ćwiczenia i szkolenia poligonowe, mogą liczyć na 100% stawki diety (100% x stawka diety w wysokości 45 zł, czyli 45 zł), a 25% stawki przysługuje żołnierzom z samego tytułu czasowej zmiany miejsca postoju jednostki lub wydzielonego pododdziału (25% x 45 zł, czyli 11,25 zł).
autor zdjęć: st. szer. spec. Patryk Szymaniec
komentarze