moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wiatr sprzyjał „Iskrze”

22 miejsce na 42 startujące jednostki zajął ORP „Iskra” w finałowym etapie regat The Tall Ships Races. Żaglowiec marynarki wojennej wygrał też siostrzany pojedynek z STS „Pogoria”. To sukces nie tylko załogi, lecz także podchorążych Akademii Marynarki Wojennej, dla których start w zawodach był elementem praktyk.

– To była fantastyczna przygoda, choć kosztowała nas mnóstwo wysiłku. Przez ostatnie dni do żagli zrywaliśmy się średnio co dwie–trzy godziny. Ale było warto – zapewnia mar. pchor. Zuzanna Wesołowska, studentka I roku Akademii Marynarki Wojennej. W czwartek rano po kilkudobowym rejsie na pokładzie ORP „Iskra dotarła wreszcie do portu w Szczecinie. I wraz z innymi podchorążymi, ale też z załogą, mogła pogratulować sobie sukcesu. W ostatnim etapie prestiżowych regat The Tall Ships Races żaglowiec szkolny marynarki wojennej zajął 22 miejsce na 42 jednostki, które dotarły do etapu finałowego. W swojej klasie był piąty, choć – jak przyznaje dowódca „Iskry” kmdr ppor. Jakub Przygocki – linię mety minął jako trzeci. – Ostatecznie zostaliśmy sklasyfikowani dwie lokaty niżej, ponieważ sędziowie biorą jeszcze pod uwagę przeliczniki wyrównawcze – tłumaczy oficer. Dotyczą one wielkości żaglowca, jego wieku, takielunku i powierzchni żagli. Dzięki przelicznikom rywalizacja między jednostkami różnych typów staje się bardziej sprawiedliwa.

 

REKLAMA

Tegoroczne regaty zostały podzielone na pięć etapów. Dwa z nich były tak zwanymi etapami przyjaźni i nie wliczały się do generalnej klasyfikacji. Załogi ścigały się za to na przejściach z Kłajpedy do Helsinek, z Tallina do Turku, wreszcie z Mariehamn na Wyspach Alandzkich do Szczecina. I na tym właśnie odcinku do rywalizacji włączył się ORP „Iskra”.

– Z Mariehamn wyszliśmy w niedzielę o świcie. Warunki początkowo były raczej przeciętne. W okolicach Gotlandii złapaliśmy jednak silny wiatr, który towarzyszył nam niemal do samego końca – mówi kmdr ppor. Przygocki. „Iskra” szła naprzód, momentami rozwijała naprawdę duże prędkości. – Nasz rekord na trasie wyniósł 13,3 węzła – podkreśla kmdr ppor. Przygocki. Załoga uwijała się jak w ukropie. Podobnie podchorążowie. – Pracy mieli tyle, że chodzili spać w szelkach, bo nigdy nie było wiadomo, kiedy rozlegnie się alarm „do żagli” – przyznaje dowódca żaglowca. Wspomniane szelki pozwalają wpiąć się w linę zabezpieczającą na pokładzie. Tymczasem mniej więcej dziesięć mil przed Świnoujściem przyszła flauta. – Ostatnia doba niemal w całości upłynęła nam w oczekiwaniu na wiatr. Poruszaliśmy się w ślimaczym tempie. Pół mili naprzód, przerwa, potem znów mila... Ostatecznie jednak udało nam się przekroczyć metę – zaznacza kmdr ppor. Przygocki.

„Iskra” zdystansowała 20 innych żaglowców. Za plecami pozostawiła między innymi STS „Pogoria”, i to właśnie przyniosło załodze najwięcej satysfakcji. – To nasza bliźniacza jednostka – barkentyna, podobnie jak „Iskra”, zaprojektowana przez inż. Zygmunta Chorenia. Jeszcze na Wyspach Alandzkich umówiliśmy się na pojedynek, przypieczętowany przez obecnych na miejscu kapitanów – przyznaje kmdr ppor. Przygocki. Jednostki długo szły w małej odległości od siebie. W okolicach Gotlandii, „Iskra” jednak wyraźnie odskoczyła rywalce. Stało się to podczas omijania jednej z tzw. stref rozgraniczenia ruchu. – Poszczęściło nam się z pogodą. Ruszyliśmy do przodu, podczas gdy „Pogoria” musiała szukać wiatru – przyznaje kmdr ppor. Przygocki. – Chwilami dystans między nami wynosił 30 mil morskich. Ostatecznie spadł do 25 mil, ale to my byliśmy górą – dodaje.

Po minięciu mety żaglowce przeszły przez port w Świnoujściu, Kanał Piastowski i Zalew Szczeciński, a w czwartek rano zaczęły meldować się w Szczecinie. Dla podchorążych rzucenie cum oznaczało koniec praktyk, które rozpoczęły się kilka tygodni temu. – Wzięli w nich udział zarówno przyszli nawigatorzy, jak i mechanicy – tłumaczy kmdr por. Mariusz Jankowski, wykładowca Akademii Marynarki Wojennej. – Po pierwszym roku podchorążowie wychodzą w rejs, podczas którego poznają specyfikę służby na morzu, i to nie tylko na stanowiskach oficerskich. Chodzą na wachty, przyglądają się obsłudze poszczególnych urządzeń, sami realizują proste zadania, uczą się regulaminów, a jeśli trzeba coś posprzątać, pomalować, pomóc w kuchni, to sprzątają, malują, pomagają – wylicza kmdr por. Jankowski. Tym razem na pokładzie „Iskry” praktykę marynarską zaliczyło 30 podchorążych. Jeszcze w Gdyni zostali podzieleni na dwie grupy, które wymieniły się w trakcie rejsu. – Chodziliśmy głównie po Bałtyku. Każda z grup zaliczyła wejście do jednego portu. Pierwsza była w Tallinie, druga w Mariehamn. Ona też wzięła udział w regatach – mówi kmdr por Jankowski.

Tymczasem rywalizujące w The Tall Ship Races jednostki do niedzieli będzie można oglądać w Szczecinie. Wśród żaglowców, które zacumowały w sąsiedztwie Wałów Chrobrego, są między innymi ekwadorski „Guayas” czy „Grossherzogin Elisabeth” z Niemiec. Pokłady dla zwiedzających otworzyły też jednostki marynarki wojennej z pobliskiego Świnoujścia. Do Szczecina zawinęły okręt transportowo-minowy ORP „Poznań” i dwa holowniki projektu B860. Jednocześnie specjaliści z 8 batalionu saperów zbudowali dwa mosty pontonowe, po których będzie można przejść na wyspę Łasztownia, gdzie ulokowano część atrakcji związanych ze zlotem.

The Tall Ships Races – to jedna z najbardziej prestiżowych imprez żeglarskich w Europie. Jej historia sięga 1938 roku. Finał regat połączony ze zlotem żaglowców po raz czwarty w historii został zorganizowany w Szczecinie. W tegorocznym wyścigu najlepszy okazał się STS „Fryderyk Chopin”. Jego załoga wygrała The Tall Ships Races już po raz trzeci z rzędu.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: ORP „Iskra”, mat. organizatora/ tallships.szczecin.eu

dodaj komentarz

komentarze


Szef MON-u na obradach w Berlinie
 
Olimp w Paryżu
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Jak Polacy szkolą Ukraińców
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Setki cystern dla armii
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Terytorialsi zobaczą więcej
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Husarz” wystartował
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jaka przyszłość artylerii?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Karta dla rodzin wojskowych
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Transformacja wymogiem XXI wieku
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Co słychać pod wodą?
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Bój o cyberbezpieczeństwo
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wzmacnianie granicy w toku
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Święto podchorążych
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Zmiana warty w PKW Liban
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
O amunicji w Bratysławie
Zyskać przewagę w powietrzu
Right Equipment for Right Time
„Szczury Tobruku” atakują
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Pożegnanie z Żaganiem
Ostre słowa, mocne ciosy
Od legionisty do oficera wywiadu
Wybiła godzina zemsty
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Olympus in Paris
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Medycyna w wersji specjalnej
Norwegowie na straży polskiego nieba
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Transformacja dla zwycięstwa
Polskie „JAG” już działa
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Jesień przeciwlotników
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO