Planowanie oraz przygotowanie niezbędnych dokumentów dowodzenia do przemieszczenia dywizji w warunkach zagrożenia wybuchem konfliktu zbrojnego było głównym celem treningu sztabowego 11. Dywizji Kawalerii Pancernej pod kryptonimem „Barycz 13”, który odbył się 27 i 28 marca 2013 roku w Żaganiu.
− Ostatecznym wynikiem naszych prac będzie przedstawienie dla dowódcy dywizji wybranego wariantu działania oraz opracowanie całej dokumentacji planistycznej do przemieszczenia − wyjaśnia zastępca szefa sztabu ds. operacyjnych ppłk Piotr Franciszek Zieja.
Przez dwa dni podlegli mu żołnierze ze stanowiska dowodzenia analizowali zadanie i przygotowywali propozycje przemieszczenia operacyjnego jednostek wojskowych podległych dywizji. W całym procesie bierze udział wielu specjalistów z różnych dziedzin wojskowości. − Musimy między innymi rozważyć wszystkie aspekty związane z zagrożeniem ze strony przeciwnika oraz przeanalizować ograniczenia terenowe − podkreśla szef wydziału rozpoznania ppłk Norbert Iwanowski.
Swój wkład mają także przeciwlotnicy, artylerzyści, łącznościowcy czy choćby saperzy. − Prezentując dowódcy opracowane warianty działania musimy przedstawić wady i zalety każdej opcji oraz zarekomendować nasz wybór −przyznał szef wydziału operacyjnego mjr Marek Burda.
Najistotniejszym elementem ćwiczenia była odprawa decyzyjna, podczas której zastępca dowódcy dywizji gen. bryg. Zbigniew Smok musiał się zdecydować na jeden z proponowanych przez jego sztab wariantów przemieszczenia.
Każde ćwiczenie czy trening sztabowy to nie tylko intelektualny poligon dla sztabowców, ale także praktyczne działanie dla 11 Batalionu Dowodzenia, który zabezpiecza funkcjonowanie stanowiska dowodzenia „czarnej Dywizji”. − Organizujemy stanowiska pracy, przygotowujemy sieć łączności oraz zapewniamy całodobową ochronę dowództwa − zapewniał dowódca batalionu ppłk Dariusz Lesiuk.
Źródło: mjr Szczepan Głuszczak
autor zdjęć: mjr Szczepan Głuszczak
komentarze