Będzie działało 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. W razie wypadku, pożaru czy zagrożenia terrorystycznego jego pracownicy będą mogli szybko interweniować. W afgańskim mieście Ghazni powstaje pierwsze Centrum Zarządzania Kryzysowego. Ma koordynować działania żołnierzy, policjantów, strażaków i lekarzy.
– Pomysł stworzenia Centrum był jednym z wielu przedstawionych Afgańczykom przez polski zespół odbudowy PRT – mówi mjr Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego. Mieszkańcy Ghazni zdecydowali, że chcą zrealizować właśnie ten. Spodobał im się pomysł skupienia dowodzenia siłami bezpieczeństwa w jednym miejscu. Do tej pory działania policji, żołnierzy, lekarzy i strażaków w Ghazni nie były skoordynowane. W razie poważnego kryzysu trudno byłoby im współpracować i zapanować nad chaosem.
Centrum Zarządzania Kryzysowego będzie działało siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Znajdzie w nim pracę kilkudziesięciu Afgańczyków: policjantów, strażaków, lekarzy i żołnierzy.
Ich praca zostanie podzielona na trzy etapy. Pierwszy to zbieranie danych. Uruchomiony zostanie numer telefonu, działający na zasadach numeru 112. Mieszkańcy Ghazni będą mogli zgłosić wypadek, pożar albo inną niebezpieczną sytuację, na przykład zagrożenie atakiem terrorystycznym.
Pracownicy Centrum będą też obserwowali najbardziej niebezpieczne miejsca dzięki sieci kamer zainstalowanych na ulicach Ghazni w najbardziej newralgicznych miejscach. Budowany jest też system powiadamiania głosowego. Dzięki megafonom umieszczonym w centrum miasta władze prowincji będą mogły szybko powiadomić mieszkańców o zagrożeniach, takich jak powódź czy wichury. – Najnowocześniejsze środki łączności i miejski system monitoringu wizyjnego pozwoli pracownikom Centrum szybko i skutecznie reagować na zagrożenia – tłumaczy ppłk Marek Klimasara, szef Zespołu Rozbudowy Prowincji (PRT).
Drugi etap to podjęcie decyzji, które służby zaangażować tak, żeby na miejsce dojechały jak najszybciej. W końcu powiadomienie odpowiednich jednostek i zlecenie im zadań.
Prace nad budową Centrum ruszyły na początku maja. – Specjaliści zespołu PRT organizują przetargi, szukają dostawców i wybierają wykonawców prac spośród afgańskich kontraktorów. Afgańczycy uczestniczą w całym tym procesie – podkreśla major Pietrzak.
W Ghazni ruszyła już budowa dwukondygnacyjnego budynku Centrum. Wkrótce obok powstaną parking i drogi dojazdowe. Potem budynek zostanie wyposażony w urządzenia teleinformatyczne i system wizyjny połączony z miejskim monitoringiem. Trwa szkolenie pracowników Centrum.
Budowa placówki będzie kosztowała trzy miliony złotych. Pieniądze na ten cel przeznaczyło Ministerstwo Obrony Narodowej. To pierwszy finansowany przez MON projekt PRT realizowany w Afganistanie. Do tej pory pieniądze pochodziły z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
* * * * *
Zespół polskich specjalistów PRT w Afganistanie pracuje już od pięciu lat. Swoją działalność PRT zainaugurowało 28 czerwca 2008 roku. Od początku zespół tworzą wojskowi – grupa dowódcza i pluton ochrony, który ma zabezpieczać działanie w terenie oraz cywile – specjaliści z różnych dziedzin, m.in. infrastruktury, administracji, przedsiębiorczości, budowy dróg i mostów, spraw społecznych, zdrowia czy mediów.
Najważniejszym zadaniem PRT jest wsparcie władz prowincji Ghazni w dziedzinie poprawy efektywności zarządzania i odbudowy administracji lokalnej.
Projekty pomocowe prowadzone przez PRT od 2008 do 2012 roku kosztowały ponad 74 mln złotych. Środki na ich realizację pochodziły z rezerwy celowej budżetu państwa i były przekazywane przez MSZ. Od stycznia 2013 roku finansowanie PRT wzięło na siebie Ministerstwo Obrony Narodowej. W tym roku PRT zakończy swoją pracę w Afganistanie, a na projekty przeznaczy ok. 6 mln złotych. Prace (27 projektów) będą prowadzone w czterech dystryktach. Specjaliści PRT poza budową Centrum Zarządzania Kryzysowego dla miasta Ghanzi zajmą się m.in. szkoleniem jego pracowników, budową sieci transmisyjnej wraz z systemem powiadamiania głosowego w Ghazni, modernizacją drogi od Highway 1 oraz szkoleniami zawodowymi dla kobiet i mężczyzn.
autor zdjęć: mjr Dariusz Osowski
komentarze