moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Żołnierz, sportowiec, człowiek renesansu

Starszy sierżant Sebastian Piller mówi o sobie „normalny, wesoły facet, który pewnie stąpa po ziemi”. Służbę wojskową pełnił w kilku różnych jednostkach wojskowych rozsianych po całej Polsce, osiąga sukcesy w sporcie wojskowym, ciągle poszukuje nowych wyzwań.


Starszy sierżant Sebastian Piller to obecnie instruktor Cyklu Wychowania Fizycznego i Sportu wrocławskiego Centrum Szkolenia. Poza służbą prawdziwy marzyciel, osoba realizująca krok po kroku swoje nawet najodważniejsze marzenia i pasje. Podróżnik poszukujący przygód, adrenaliny i jak sam mówi, sensu życia.

O tym, że wojsko, a w tym także i wrocławskie Centrum Szkolenia, to prawdziwa skarbnica osobowości, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Żołnierze to przecież ludzie z pasją, posiadający zróżnicowane zainteresowania, pozwalające zachować swoją indywidualność w tak specyficznym środowisku, jakim bez wątpienia jest środowisko ludzi noszących na co dzień takie same mundury.

Stojąc w szyku, w tym samym „stroju”, żołnierze mogą wydawać się nam wszyscy tacy sami. Na szczęście tak nie jest, każdy z nich ma jakąś swoją historię i swoje zamiłowania, jedni mniej, drudzy bardziej wyrafinowane.

Starszy sierżant Sebastian Piller jest wielokrotnym medalistą Polski w biegu na orientację oraz trzykrotnym mistrzem Wojska Polskiego w tej dyscyplinie sportu. Przez 10 lat był zawodnikiem sekcji biegu na orientację w klubie sportowym WKS Śląsk.

– Nie ma bardziej urozmaiconej dyscypliny sportu niż biegi na orientację – mówi z pełnym przekonaniem pan Sebastian. – Sport ten przyciąga ludzi ciekawych nowych doznań, pełnych siły, radości i potrzebujących czasem konkretnego zastrzyku adrenaliny.


Swoją przygodę z wojskiem rozpoczął w 1999 roku, jako słuchacz Szkoły Podoficerskiej w Lęborku, którą ukończył z pierwszą lokatą. Na pierwsze stanowisko służbowe dowódcy drużyny rozpoznania wyznaczony został w 10 Brygadzie Zmechanizowanej w Żarach. Już po roku zauważono jego umiejętności biegowe i przeniesiono go do 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, gdzie spędził 7 lat, w trakcie których reprezentował jednostkę na najróżniejszych imprezach sportowych, zdobywając kolejne medale.

Następne lata służby spędził w Szkole Podoficerskiej we Wrocławiu, potem w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, gdzie zaraził się nową, niecodzienną pasją, aż w końcu trafił do utworzonego w 2009 roku Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych.

Tą nową pasją w życiu starszego sierżanta Sebastian Pillera stało się kontynuowane do dziś członkostwo w stowarzyszeniu Legionu X Gemina (Equites) – „Viri Clarissimi”. Trafił do niego w trakcie służby właśnie w poznańskim Centrum Szkolenia, a jego członkowie nadali mu imię „Paping Pillum”.

Legion X to grupa poznańskich hobbystów, rekonstruktorów antycznej armii rzymskiej, która bierze udział w różnego rodzaju wydarzeniach nie tylko w kraju, ale i na całym świecie. Założeniem Stowarzyszenia jest autentyczna i pełna rekonstrukcja uzbrojenia oraz wyposażenia legionów rzymskich w klasycznym okresie I/II wieku n.e. Prezentacja antycznego uzbrojenia odbywa się w cyklicznych imprezach plenerowych o charakterze historycznym i edukacyjno-rekreacyjnym.

– Nie poprzestaję w poszukiwaniu coraz to nowszych przygód – mówi sierżant. – Wspinałem się po najwyższych szczytach Tatr, Alp, zdobyłem Mont Blanc zwany Dachem Europy, byłem również w Himalajach i to na pewno nie koniec – dodaje.

Stałe poszukiwanie nowych, trudnych i ciekawych sportów ekstremalnych pchnęło go w stronę wspinaczki sportowej. – To wymagający sport, dający wiele wrażeń i  skłaniający do bardzo dużej samokontroli – podkreśla podoficer.

Starszy sierżant Sebastian Piller posiada wiedzę teoretyczną, jak i praktyczną z zakresu wielu dyscyplin sportowych, co pozwala mu w sposób lekki, łatwy i przystępny dla uczestników szkoleń i kursów realizowanych w Centrum Szkolenia prowadzić zajęcia z wychowania fizycznego na najwyższym poziomie. Jest instruktorem wspinaczki skałkowej, survivalu, samoobrony, orienteeringu, a także ratownikiem wodnym i medycznym, posiada uprawnienia sternika jachtowego i jeszcze wiele innych.

Jego poczucie humoru, optymistyczne nastawienie do życia, a także posiadane umiejętności z wielu dziedzin sprawia, że jest szanowany i lubiany wśród swoich współpracowników i żołnierzy. Prawdziwy „człowiek orkiestra”, a zarazem „dusza towarzystwa”.

Źródło: kpt. Ewa Nowicka-Szlufik

PZ

autor zdjęć: Archiwum prywatne st. sierż. Sebastiana Pillera

dodaj komentarz

komentarze


Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
 
Zmiana warty w PKW Liban
O amunicji w Bratysławie
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Medycyna w wersji specjalnej
Jesień przeciwlotników
Polskie „JAG” już działa
Czworonożny żandarm w Paryżu
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Transformacja dla zwycięstwa
Pożegnanie z Żaganiem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Norwegowie na straży polskiego nieba
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Setki cystern dla armii
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Wzmacnianie granicy w toku
Zyskać przewagę w powietrzu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Święto podchorążych
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Right Equipment for Right Time
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Ostre słowa, mocne ciosy
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wybiła godzina zemsty
Jaka przyszłość artylerii?
Transformacja wymogiem XXI wieku
Bój o cyberbezpieczeństwo
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Karta dla rodzin wojskowych
Od legionisty do oficera wywiadu
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
„Jaguar” grasuje w Drawsku
„Husarz” wystartował
Co słychać pod wodą?
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Terytorialsi zobaczą więcej
Olimp w Paryżu
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
„Szczury Tobruku” atakują
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Olympus in Paris
Szwedzki granatnik w rękach Polaków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO